Długo na to czekała, żeby móc wskoczyć w mniejszy rozmiar ubrań. Teraz aktorka spokojnie mieści się w M, a nawet i S. Anna jest zachwycona swoją metamorfozą. Nowa figura poprawiła jej samopoczucie. Aktorka uwielbia przeglądać się w lustrze. Nic dziwnego, jak się tak wygląda! Po nadwadze ani śladu! Szczupłe uda, płaski brzuch, wąska talia, smukłe ramiona!
Aktorka zdecydowała się podjąć współpracę z poradnią dietetyczną, bo obawiała się, że sama nie będzie wiedziała która dieta będzie dla niej odpowiednia i skuteczna. Osoba z poradni ustaliła jej indywidualny system żywienia, powiedziała co może jeść, a czego ma unikać. Dietetyczka dostosowana także godziny przyjmowania posiłków do trybu życia aktorki. Dziewczyna zaczyna dzień bardzo wcześnie. Kilka razy w tygodniu musi wstawać o 5 rano, bo już godzinę później zaczyna pracę na planie. Dzięki opiece fachowca, Anna nie martwi się efektem jo-jo, bo wie, że odchudzała się zdrowo i mądrze!
Dieta Anny bazowała na warzywach, chudym mięsie i nabiale. Aktorka musiała nauczyć się pić dużo wody i wyeliminować słodycze. Zamiast nich mogą jeść suszone owoce, a świeże tylko raz dziennie. Odchudzająca dieta była wsparta ćwiczeniami. Anna uczęszczała na pilates. Od niedawna trenuje jogę!
fot. www.pierwszamilosc.polsat.pl
www.fit.pl