
Niezależnie od nazw, jakimi diety się posługują, większość opiera się przede wszystkim na niskiej, czasami niemal wręcz zerowej podaży węglowodanów, na wysokiej bądź umiarkowanej podaży białka i wysokiej lub umiarkowanej podaży tłuszczu.
Najpopularniejszą dietą jest dieta ketogeniczna, która wbrew pozorom wcale nie wywodzi się z kulturystyki, ale została opracowana do leczenia osób chorych na padaczkę. W tej diecie organizm przechodzi z metabolizmu węglowodanów na metabolizm tłuszczy.
Diet opartych na przyjmowaniu niskich ilości węglowodanów jest kilka rodzajów, w zależności od tego, jaki procent zapotrzebowania na energię jest dziennie pokrywany przez węglowodany. Jak można zauważyć w dietach opisanych powyżej, zwykle ilość ich jest dość niska.
W diecie low-carb stosowanej przez amatorów kulturystyki ilość węglowodanów oscyluje w ilościach 100-150 g dziennie i spożywa się je na śniadanie i w posiłkach okołotreningowych. Białko, tak jak w większości diet opartych na niskich węglowodanach, zalecane jest w ilościach 2-2,5 g/kg m. c./dzień, reszta dziennego zapotrzebowania kalorycznego uzupełniana jest przez tłuszcze. W tej diecie przez cały czas przyjmuje się węglowodany na tym samym poziomie, bez dodatkowych ładowań.
Według jednego z żywieniowców amerykańskich, wymagania fizjologiczne co do spożycia węglowodanów są zerowe, bowiem organizm sam może wytworzyć tyle glukozy, ile potrzebne mu jest do przeżycia. Jednak wprowadzenie 15-50 g węglowodanów na dobę, nadal pozwala na wejście w stan ketozy, a jednocześnie ogranicza rozkład białek. Natomiast ilość węglowodanów mieszcząca się w granicach 100-120 g na dobę jest dawką wystarczającą dla osób, które chcą ograniczyć węglowodany, a które źle funkcjonują pod wpływem ketozy, i przy takiej ograniczonej dawce węglowodanów stan ketozy nie ulega rozwojowi.
[-------]
Według standardów przyjętych dla osób chorych na padaczkę przyjęto zapotrzebowanie na energię, którą tłuszcze mają pokrywać w około 86%, natomiast białko w 10-12%, węglowodany zaś w 2-4%.

Diety niskowęglowodanowe, czy ketogeniczne niezależnie od schematu, jakiego się trzymają: ilości węglowodanów na dzień czy treningu (ponieważ tym się z reguły różnią) wszystkie wykorzystują stan, w jakim znajduje się organizm, gdy nie dostarczymy mu węglowodanów i nosi on nazwę ketozy. Jak napisał twórca jednej z diet niskowęglowodanowych fizjolog Lyle McDonald: Ketoza to stan metaboliczny, który następuje, gdy utlenianie kwasów tłuszczowych jest bardzo wysokie, a wątroba nie jest w stanie zużyć ich wszystkich jako energię. Dzieje się tak podczas kompletnej głodówki, diet niskowęglowodanowych i podczas ciężkiego treningu wytrzymałościowego. W takich warunkach kwasy tłuszczowe są tylko częściowo utleniane. Rezultatem tego jest nadwyżka acetylu-CoA, który zostaje skonwertowany do ketonów, które zostają uwolnione do krwioobiegu.
Gdy ketony nagromadzą się powyżej pewnego progu, ciało jest w ketozie. Gdy pojawia się ketoza, a poziom cukru we krwi jest niski (z powodu diety ubogiej w węglowodany) ketony staja się głównym paliwem dla mięsni i reszty organów. Ketony odgrywają bardzo ważna role w fizjologii człowieka: zaopatrują mózg w energię, jeżeli glukoza jest dostępna w niewielkiej ilości. Mózg nie potrafi wykorzystać kwasów tłuszczowych jako energii, wiec jego głównym paliwem jest glukoza. Gdy glukoza jest niedostępna, mózg potrzebuje alternatywnej energii i tą energią są ketony. Po 3 tygodniach w ketozie mózg wykorzystuje w 75% energie z ketonów reszta to glukoza powstała z aminokwasów, pirogronianu, mleczanu i glicerolu (Lyle McDonald, The Ultimata Diet 2.0)
Na podstawie:
1. Dietetyka żywienie zdrowego i chorego człowieka, mgr Helena Ciborowska, mgr Anna Rudnicka, Warszawa, Wydawnictwo Lekarskie PZWL, wydanie III uzupełnione,
2. http://www.bodyrecomposition.com/nutrition/how-many-carbohdyrates-do-you-need.html
Anita Demianowicz