Artykuł ten kieruję przede wszystkim do początkujących kulturystów oraz do osób, którym zależy na zmianie sylwetki. Wielu z Was poświęca dużo czasu na treningi oraz na wymyślanie odpowiedniego programu żywieniowego. Postaramy się ułatwić sprawę...
fit.pl
2012-10-27 00:00
Udostępnij
Sześć błędów w diecie

Mam nadzieję, ze pomogę Wam w pewnym stopniu uniknąć błędów, które wielokrotnie zepsuły plany nie tylko amatorom, ale także i tym, którzy profesjonalnie traktują sprawę i biorą udział w zwodach kulturystycznych.

Na podstawie obserwacji, które przeprowadziłam będąc trenerką personalną i dietetyczką, wyodrębniłam 6 największych błędów, które są popełniane przez kulturystów, zwłaszcza tych początkujących.

Oto one:

1. Zbyt częste zmiany diety

Wielu kulturystów niejednokrotnie skacze z jednej diety na drugą. Tym samym, nie dają oni szansy danemu programowi żywieniowemu na wpłynięcie na ich organizm. W rzeczywistości należy szacować, że potrzeba około trzech tygodni by organizm zareagował na zmiany w diecie. Jeśli, np. zaczynamy dietę wysokowęglowodanową, niskotłuszczową ze zbilansowaną ilością protein i planujemy przy tym spalić tkankę tłuszczową, to pierwszych efektów należy oczekiwać po około 21 dniach (nie myślę tu o złudnych wrażeniach wzrokowych, często spowodowanych dużą utratą wody z organizmu po zbyt intensywnym treningu lub zmęczeniu).

2. Zbyt dokładne liczenie kalorii

To niezwykle ważne aby nie liczyć samych kalorii, które dostarczamy w pożywieniu, ale przede wszystkim trzeba zwrócić uwagę na ilość węglowodanów, protein oraz tłuszczy. Wiele osób sumiennie śledzi tabele kaloryczne i wierzy, że to pomoże im osiągnąć cel. Często także wielu sportowców nie prowadzi dokładnych zapisków o tym co i ile jedzą, dlatego też często nie osiągają upragnionej formy ani nie mają sukcesów w budowaniu masy mięśniowej.

Liczenie samych kalorii zawsze prowadzi do drastycznych błędów. A przecież kulturyści, którzy osiągają sukcesy bardzo dokładnie dobierają ilość spożywanych węglowodanów, protein i tłuszczy, a przy tym systematycznie notują jak wygląda ich dieta oraz wszelkie modyfikacje. Żaden profesjonalny kulturysta nie pozwala sobie na zgadywanie i omyłki w diecie. Tu liczy się precyzja!!!!


3. Nie patrzcie na wagę

Gdy zdecydujecie się konkretną dietę, nie zwracajcie zbyt dużej uwagi na zmiany w wadze ciała. Kontrolowanie wagi często prowadzi do fundamentalnych błędów popełnianych wśród wielu osób. Mam na myśli przypadki, w których kulturyści robiąc masę mięśniową oraz próbując nabrać odpowiednich gabarytów i proporcji, często załamują się gdy nie przybywa im kilogramów na wadze. Wówczas często przeładowują swoją dietę zbyt dużą ilością węglowodanów lub tłuszczy sądząc, że to z pewnością przyspieszy przyrost wagi i mięśni. W rzeczywistości prowadzi to do nadmiernego odkładania się tkanki tłuszczowej, co spowalnia rozwój suchej masy mięśniowej.

Podobnie postępują osoby, których celem jest zrobienie rzeźby i zagęszczenie mięśni. Chcąc przyspieszyć spadek wagi obcinają zbyt duże ilości jedzenia, co prowadzi do osłabienia, katabolizmu oraz spowolnienia metabolizmu. To powoduje produkcję kortyzolu - hormonu stresu powodującego odkładanie się tkanki tłuszczowej, np. w okolicach brzucha i podbródka. Przecież najważniejsze są wrażenia i obserwacje wzrokowe. Kulturystyka to sport, w którym właśnie to się liczy.

dieta kulturysta

4. Przejadanie się (zwłaszcza węglowodanami)

Bardzo wiele razy spotkałam się z tym, że sportowcy chcący nabrać masy przesadzają ze zbyt dużą ilością kalorii, zwłaszcza tych pochodzących z węglowodanów. To prowadzi do nadmiernego odkładania się tkanki tłuszczowej, o czym wspomniałam już w punkcie trzecim. Niejednokrotnie propagują dietę wysokowęglowodanową, niskotłuszczową, lecz błędne wyliczenie proporcji wartości odżywczych także prowadzi do odkładania tkanki tłuszczowej. Nasz organizm potrzebuje z pewnością węglowodanów, kiedy ostro trenujemy oraz gdy potrzebujemy regeneracji po wysiłku fizycznym. Gdy organizm nasyci się odpowiednią ilością cukrów, nadmiar zostaje natychmiast zmagazynowany w tkance tłuszczowej.

5. Suple to nie wszystko

Wielu kulturystów próbuje spalić tkanką tłuszczową sięgając po suplementy typu l-karnityna czy chrom. Zapominają jednak przy tym przyspieszyć procesy metabolizmu zmniejszając dzienne spożycie kalorii z węglowodanów czy tłuszczy. Inni, którzy nabierają gabarytów spożywają kreatynę, glutaminę, aminokwasy rozgałęzione, ale nie dostarczają wystarczającej ilości kalorii i protein, co jest konieczne i nie ma od tego wyjątków.

Odpowiednia dieta zapewnia optymalny bilans azotowy w organizmie. Suplementy pomagają nam osiągnąć cel i służą jako dodatek do właściwej diety i treningów. Obijanie się na treningach i popełnianie radykalnych błędów w diecie uniemożliwia działanie suplementów.

6. Całkowite wyeliminowanie tłuszczu z diety

Wykluczenie tłuszczy z diety z pewnością pomaga obniżyć ilość spożywanych kalorii, jednak będąc na diecie beztłuszczowej i spożywając tylko i wyłącznie chude mięso indyka, ryby i odżywki białkowe prowadzi do niewłaściwego metabolizmu tłuszczy w naszym organizmie oraz do stanów katabolizmu. Natomiast w momencie gdy dostarczamy konieczną ilość kwasów tłuszczowych (będąc na diecie niskotłuszczowej) w pożywieniu takim jak: mięso czerwone, kurczak i ryby, sprzyjamy procesom regeneracji i zapewniamy sobie odpowiedni metabolizm tłuszczy.

Agnieszka Urbaniak

http://agnieszkaurbaniak.com.pl/

https://www.facebook.com/Agnieszka.Urbaniak.trener.personalny.dietetyk/



www.kulturystyka.fit.pl