Od początku zawodów forma Polki dawała ogromną szansę na medal. Nie zawiedliśmy się bo Magdalena Jabłońska wywalczyła brąz i była o krok od srebrnego medalu. W decydującej fazie przegrała w wyciskaniu z Finką Johanną Kankus. Polka zaliczyła ciężar 95 kg, ale jej rywalka uzyskała aż 127,5 kg. Magdalena Jabłońska była lepsza w przysiadach i martwym ciągu, jednak dzięki temu odrobiła tylko 25 kg do Finki.
Złoto wywalczyła Antonietta Orsini,która odskoczyła srebrnej medalistce aż o 95 kg. W całym trójboju fenomenalna Włoszka osiągnęła 570,0 kg. Kankus uzyskała 480,0 kg, a Jabłońska – 472,5 kg.
Świetnie poszło także Grzegorzowi Skowrońskiegu. Polak po przysiadach był piąty z minimalną stratą do dwóch poprzedzających go rywali. Wyciskanie poszło jeszcze lepiej. Wynik 332,5 kg pozwolił chwilowo na objęcie drugiej pozycji, gdyż z walki niespodziewanie wypadł prowadzący Siergij Piewniew. Pewny Ukrainiec niespodziewanie spalił wszystkie trzy podejścia do wyciskania. Ostatecznie po martwym ciągu Grzegorz Skowroński uplasował się na najniższym stopniu podium.
fot. Paweł Filleborn
www.fit.pl
