
Zasadniczym celem kampanii edukacyjnej „Czas na wzrok. Zachowaj ostrość widzenia po czterdziestce” jest dostarczenie informacji na temat prezbiopii. Do tej pory kampanię z sukcesem przeprowadzono we Wrocławiu (w I poł. 2010 r.) oraz w regionach łódzkim i opolskim (2011 r.). Dzięki niej prawie 4 tys. osób skorzystało już ze specjalistycznej diagnozy i właściwej korekcji prezbiopii.
Prezbiopia to nie choroba
Po przekroczeniu 40. roku życia większość osób zaczyna doświadczać pierwszych problemów związanych z wyraźnym widzeniem na bliskie odległości. Wiele codziennych czynności, takich jak: czytanie gazety, pisanie wiadomości tekstowych w telefonie komórkowym lub korzystanie z klawiatury komputera staje się coraz bardziej uciążliwe ze względu na nieostre widzenie. Są to pierwsze objawy prezbiopii, czyli naturalnego procesu fizjologicznego, spowodowanego utratą elastyczności soczewki ocznej, co powoduje, że patrzenie na przedmioty w bliskiej odległości jest utrudnione bez okularów.
Prezbiopia nie jest chorobą – jest procesem fizjologicznym, wynikającym ze starzenia się organizmu i zmniejszenia elastyczności soczewki ocznej. Mają ją zarówno osoby z nadwzrocznością, krótkowzrocznością, a także te, które nigdy nie miały wad wzroku – wyjaśnia prof. Marta Misiuk-Hojło, Kierownik Katedry i Kliniki Okulistyki Akademii Medycznej we Wrocławiu – Opóźnienie decyzji o odpowiedniej korekcji wzroku może skutkować przewlekłymi zapaleniami spojówek, uporczywymi bólami głowy i innymi zaburzeniami widzenia.
Tych kłopotów można by uniknąć, gdyby w odpowiednim czasie okulista zapisał okulary korygujące. To skłania środowisko okulistyczne do szerszego rozpowszechniania informacji na temat prezbiopii i możliwości korekcji.
www.senior.fit.pl