Jeszcze na zdążyliśmy na dobre wrócić z przerwy świąteczno-noworocznej, a już można planować kolejny wypoczynek.
6 stycznia obchodzimy Święto Trzech Króli. Od zeszłego roku to dzień ustawowo wolny od pracy. W tym roku wypada w piątek. Kto nie idzie w sobotę i niedzielę do pracy, ma trzy dni wolnego.
Miłośnicy białego szaleństwa mogą wybrać się w góry. Zima nas nie rozpieszcza, ale wiele stoków jest sztucznie naśnieżanych.
Tym razem Wielkanoc wypada w drugi weekend kwietnia. Jeśli ktoś ma wolne już w Wielki Piątek i poświąteczny wtorek, może odpoczywać aż 5 dni (od 6 do 10 kwietnia).
Początek wiosny to dobra pora na Nordic Walking wśród przyrody budzącej się do życia.
Święto Pracy czyli 1 maja wypada we wtorek. Rezerwując sobie urlop 30 kwietnia (poniedziałek), 2 maja (środa) i 4 (piątek) zyskujemy tydzień wolnego, bo 3 maja (Święto Konstytucji) też nie idziemy do pracy. Osoby niepracujące w weekendy mają 9 dni wolnego, biorąc tylko 3 dni urlopu.
Majowy weekend to dla wielu rozpoczęcie sezonu rowerowego.
W czerwcu czeka nas kolejny dług weeknd. 7 czerwca przypada Boże Ciało. Wystaczy wziąć wolny piątek, żeby mieć 4-dniowy urlop.
Gdy tylko pogoda dopisze, można spędzić aktywny weeknd na świeżym powietrzu. Czerwcowe dni są najdłuższe w roku!
Święto Wniebowstąpienia Najświętszej Marii Panny (15 sierpień) wypada w tym roku w środę. Jeśli możemy sobie pozwolić na urlop w czwartek i piątek, zyskujemy 5 dni bez pracy.
1 listopada obchodzimy Wszystkich Świętych (czwartek). Wypisując kartę urlopową na piątek, mamy kolejny 4-dniowy weekend.
11 listopada - Święto Niepodległości wypada w niedzielę, więc nie ma co na siłę przedłużać sobie weekendu i tracić urlopu.
Boże Narodzenie wypada we wtorek. Kto ma wolną wigilię (poniedziałe), może jeszcze wziąć sobie wolne 27, 28 i 31. Sumując to z dwoma weekendami zysujemy na koniec roku 11 dni wolnego.
www.wellness.fit.pl