Sprzedaż soków i lemoniad w USA to ogromny, dochodowy biznes. Nic dziwnego, że naukowcy wzięli na tapetę skutki codziennego picia oranżady czy soków owocowych. 2700 osób w średnim wieku ze Stanów Zjednoczonych oraz Wielkiej Brytanii poddało się badaniu. Zapisywali oni każdy posiłek (i napój) jaki spożywali w ciągu czterech dni. W ciągu tego czasu osiem razy mierzono im ciśnienie krwi.
Ochotnicy wypełnili także szczegółowe ankiety dotyczące ich stylu życia, czynników społecznych czy historii leczenia medycznego. Jak się okazało, im więcej cukru w spożywanych napojach, im więcej słodkich soków – tym wyższe ciśnienie krwi. Najwyższe ciśnienie krwi mieli ci uczestnicy badania, którzy oprócz picia soków i słodzonych napojów, spożywali takżę nadmierne ilości soli. Ci zaś, którzy wypijali więcej niż jeden słodzony napój dziennie, dostarczali 400 kcal organizmowi więcej, niż osoby, które w ogóle nie piły słodkich napojów.
Oczywiście producenci napojów powątpiewają w rzeczywisty i znaczący związek między piciem słodkich napojów a wysokim ciśnieniem krwi, choć zgadzają się z faktem, że Amerykanie spożywają zbyt dużo kalorii.
Amerykańskie Towarzystwo Kardiologiczne zaleca, aby kobiety ograniczały dostarczanie cukru w diecie do 100kcal, a mężczyźni do 150kcal. My zalecamy czytanie etykiet – na kartonie soku, czy etykiecie napoju powinna być podana zawartość cukru w gramach na 100ml (10g cukru na 100ml napoju oznacza, że w 100ml płynu znajdują się około dwie łyżeczki cukru). Zainteresowanym ukrytym cukrem polecamy artykuł:
Zanim posłodzisz... - 10 faktów na temat cukru
Źródło: webmd.com
Beata Mąkolska
www.wellness.fit.pl