Statystyki mówią, że około 4% przeszkolaków w Stanach Zjednoczonych jest krótkowidzami. W niektórych rejonach Azji, niemal 80% populacji cierpi na krótkowzroczność. Ostatnie badania naukowe rzucają nieco optymizmu – więcej czasu na świeżym powietrzu to mniejsze ryzyko noszenia okularów. Badania były prezentowane na medycznej konferencji i jak tłumaczą naukowcy – wymagają jeszcze kolejnych analiz.
Badacze bazowali na wcześniej przeprowadzonych ośmiu badaniach, w których uczesticzyło ponad 10 tysięcy młodzieży. Okazało się, że każda kolejna godzina spędzona na świeżym powietrzu w ciągu tygodnia obniża ryzyko rozwoju krótkowzroczności o 2%. Z kolei dodatkowa godzina ruchu na świeżym powietrzu dziennie – to już 13% mniejsze ryzyko krótkowzroczności.
Badanie wykazało również, że dzieci z krótkowzrocznością zostawały w domu średnio 4 godziny dłużej tygodniowo, niż dzieci z normalnym wzrokiem. Dodajmy także, że przebywanie w domu najczęściej idzie w parze z graniem w gry komputerowe czy oglądaniem telewizji, co także obciąża wzrok – nie wymagając akomodacji oka. Tymczasem ruch na świeżym powietrzu to korzyści nie tylko dla wzroku, ale całego organizmu – gry zespołowe, bieganie, wszystko to wpływa pozytywnie na kondycję organizmu, sprawność ciała i koordynację.
Źródło: webmd.com
Beata Mąkolska
www.wellness.fit.pl