O tym, że nadwaga i otyłość mogą swtorzyć wiele problemów dla naszego organizmu, nikogo nie trzeba przekonywać. Zrzucenie zbędnych kilogramów korzystnie wpływa na naszą odporność - wynika z prac dwóch niezależnych zespołów badaczy
fit.pl
2013-06-04 00:00
Udostępnij
Chudnij dla poprawienia odporności
nieutycAustralijscy naukowcy z Garvan Institute of Medical Research w Sydney wykazali, że nawet umiarkowane schudnięcie może odwrócić wiele niekorzystnych zmian obserwowanych w układzie odporności osób otyłych, zwłaszcza tych, którzy cierpią też na cukrzycę typu 2. Praca na ten temat ukazała się na łamach czasopisma "Journal of Clinical Endocrinology Metabolism".

Jak przypominają jej autorzy, w skład układu odporności wchodzi wiele różnych rodzajów komórek, których zadaniem jest ochrona organizmu przed bakteriami, wirusami, innymi chorobotwórczymi mikrobami oraz nowotworami. Równowaga między tymi komórkami decyduje o naszym zdrowiu. Gdy pod wpływem różnych czynników, do których należy też niezdrowa dieta i nadwaga, zaburzymy tę harmonię to może dojść do rozwoju różnych schorzeń - nie tylko zakaźnych.

Wcześniejsze badania wykazały, że nadmiar tkanki tłuszczowej w organizmie, zwłaszcza w okolicach brzucha, powoduje wzrost liczby komórek odporności pobudzających stany zapalne w naszym ciele. Część z nich jest zlokalizowana w tkance tłuszczowej, a część krąży we krwi i może uszkadzać inne komórki i tkanki.

Badania wskazują np., że komórki pozapalne są zaangażowane w rozwój choroby wieńcowej serca i innych schorzeń układu krążenia. Podejrzewa się je również o udział w rozwoju cukrzycy typu 2 u osób otyłych.

Naukowcy z Sydney prowadzili badania w nielicznej grupie 13 otyłych osób z cukrzycą typu 2 lub stanem tzw. przedcukrzycowym. Wszystkim na 24 tygodnie ograniczono kaloryczność diety do 1000-1600 kilokalorii na dzień. Po 12 tygodniu założono im opaskę na żołądek, by dodatkowo ograniczyć ilość spożywanego jedzenia.

"Okazało się, że nawet umiarkowane zrzucenie na wadze - ok. 6 kg - wystarczyło, by przywrócić poziom komórek pozapalnych we krwi do tego, jaki obserwuje się u osób szczupłych" - komentuje współautorka badań Katherine Samaras.

Ogólnie, u odchudzonych pacjentów naukowcy odnotowali spadek o 80 proc. liczby pozapalnych limfocytów określanych w skrócie jako Th1 oraz zmniejszenie aktywności innych komórek odporności biorących udział w procesach zapalnych, w tym monocytów, neutrofili oraz makrofagów w tkance tłuszczowej.

Co ciekawe, okazało się również, że ocena aktywności komórek odpornościowych w tkance tłuszczowej może pomóc przewidywać, jakie efekty uzyska dana osoba w odchudzaniu się przy pomocy diety i operacji bariatrycznej. W badaniach, ci z bardziej aktywnymi makrofagami tracili mniej na wadze.

Zdaniem Samaras, badania te powinny uświadomić ludziom, że nadmiar tkanki tłuszczowej wpływa negatywnie na ich układ odporności, a co za tym idzie - na szanse przeżycia.

Dowodem na to mogą być również badania przeprowadzone przez naukowców z Tufts University w Bostonie (stan Massachusetts), którzy wykazali, że ograniczenie kaloryczności diety może poprawić sprawność naszego układu odporności w zwalczaniu infekcji.

Doświadczenia były prowadzone w grupie 46 osób z nadwagą (ale nie otyłych), w wieku od 20. do 40. roku życia. Część z nich przez 6 miesięcy stosowała dietę o kaloryczności obniżonej o 30 proc., a część konsumowała tylko o 10 proc. kalorii mniej.

Po pół roku stosowania diety w obu grupach poprawiła się aktywność limfocytów T odpowiedzialnych za zwalczanie wielu infekcji, choć w grupie na diecie o 30 proc. mniej kalorycznej efekty były lepsze.

Zdaniem autorów pracy, odkrycie to wskazuje, że ograniczenie spożywanych kalorii może korzystnie wpłynąć na naszą - pogarszającą się wraz z wiekiem - odporność.

Źródło:PAP-nauka w Polsce

www.zdrowie.fit.pl