Ekrany, niebieskie światło a wzrok – czy rzeczywiście pogarsza widzenie?

W dzisiejszych czasach większość z nas spędza codziennie wiele godzin przed ekranami urządzeń elektronicznych – smartfonów, komputerów, tabletów, telewizorów czy konsol do gier. Zjawisko to dotyczy wszystkich grup wiekowych – zarówno młodszych, którzy dorastali z multimediami, jak i starszych, dla których oglądanie telewizji stało się codzienną rutyną. Czy światło niebieskie emitowane przez ekrany rzeczywiście wpływa negatywnie na nasz wzrok? Na to pytanie odpowiada lek. Tomasz Tomczyk, okulista z kliniki Oko-Test w Olkuszu i Nowym Targu.
Aleksandra Załęska
2025-03-25 09:09
Udostępnij
Ekrany, niebieskie światło a wzrok – czy rzeczywiście pogarsza widzenie?

Czym jest światło niebieskie?

Światło niebieskie otacza nas na co dzień, ponieważ stanowi około 30% widzialnego spektrum światła. Jego głównym źródłem jest słońce, ale występuje także w sztucznych źródłach, takich jak żarówki LED. Obecnie jednak nasza ekspozycja na światło niebieskie wzrosła znacząco ze względu na powszechne korzystanie z urządzeń opartych na technologii LED – telewizorów, monitorów, laptopów, smartfonów i tabletów. Mimo to ilość światła niebieskiego emitowanego przez ekrany jest znacznie mniejsza niż ta pochodząca ze słońca.

Wpływ światła niebieskiego na zdrowie i wzrok

Światło niebieskie ma również swoje zalety. Może poprawiać koncentrację, wspomagać procesy zapamiętywania, wpływać na funkcjonowanie mózgu i poprawiać nastrój. Jest też kluczowe dla regulacji rytmu dobowego i wspomaga prawidłowy rozwój wzroku u dzieci.

Wielu ludzi obawia się jednak negatywnego wpływu ekranów na wzrok, zwłaszcza przy długotrwałej i bliskiej ekspozycji.

– Długotrwałe korzystanie z urządzeń cyfrowych, zwłaszcza z bliskiej odległości, może powodować cyfrowe zmęczenie oczu. Nie wynika to jednak bezpośrednio z samego promieniowania, lecz z rzadszego mrugania podczas patrzenia na ekran. To z kolei prowadzi do suchości oczu, ich przemęczenia, łzawienia i niewyraźnego widzenia – wyjaśnia lek. Tomasz Tomczyk.

Mruganie pełni kluczową rolę w nawilżaniu oczu. Zwykle mrugamy około 15 razy na minutę, ale podczas korzystania z ekranów liczba ta spada do 5–7 mrugnięć na minutę, co prowadzi do wysuszenia powierzchni oka.

Jak minimalizować negatywne skutki ekspozycji na światło niebieskie?

Choć cyfrowe zmęczenie oczu nie powoduje trwałych uszkodzeń wzroku, warto stosować kilka zasad, by mu zapobiec:

  • Zasada 20-20-20 – co 20 minut należy zrobić 20-sekundową przerwę, patrząc na obiekt oddalony o co najmniej 20 stóp (ok. 6 metrów).

  • Odpowiednie oświetlenie – warto zadbać o dobre oświetlenie pomieszczenia i unikać odblasków na ekranie.

  • Ergonomiczne ustawienie monitora – powinien znajdować się nieco poniżej poziomu oczu.

  • Ograniczenie czasu przed ekranem – starajmy się unikać długotrwałego, nieprzerwanego korzystania z urządzeń cyfrowych.

  • Świadome mruganie – warto pamiętać o częstszym mruganiu i stosowaniu kropli nawilżających w razie potrzeby.

  • Korekcja wady wzroku – niewyraźne widzenie podczas pracy na urządzeniach cyfrowych często wynika z niekorygowanej wady wzroku, a nie z samego światła niebieskiego.

Czy warto stosować okulary z filtrem światła niebieskiego? Choć mogą pomóc w redukcji zmęczenia oczu, nie ma jednoznacznych zaleceń, które wskazywałyby na ich konieczność – w przeciwieństwie do okularów przeciwsłonecznych z filtrami UV.

Światło niebieskie ma zarówno pozytywne, jak i negatywne aspekty. Nie jest jednak główną przyczyną problemów ze wzrokiem. Negatywne skutki długotrwałego korzystania z ekranów można skutecznie ograniczyć, stosując się do prostych zasad dbania o wzrok.