Niektórzy z nas stosują szczepionki, inni przyjmują witaminy, jednak i tak zdarza się, że mimo naszych usilnych starań, przegrywamy walkę z grypą czy przeziębieniem.Dla jednych to siedem dni, dla innych aż tydzień, gdy trwa katar, ból głowy, czasem nawet gorączka i brak apetytu. Gdy wreszcie odnosimy zwycięstwo nad infekcją, jeszcze przez długi czas czujemy się jak po ciężkich przejściach. Odczuwamy wtedy najczęściej zwiększone zmęczenie, osłabienie. Bywamy senni. W tym okresie bardzo łatwo o kolejne zakażenie, które może już przebiegać dużo ciężej, spowodować groźne powikłania i wtedy zamiast tygodnia, zmuszeni będziemy do pozostania w łóżku o wiele dłużej. Możemy jednak próbować temu zapobiec i właśnie dlatego tak ważne stają się wypoczynek i prawidłowe odżywianie w czasie naszej rekonwalescencji.
Jak zapobiegać powikłaniom?
Żeby odpowiedzieć na to pytanie, należy najpierw wyjaśnić, co sprawia, że w ogóle do powikłań dochodzi. Wiemy, o czym ostrzegają nas lekarze, że jeśli nie przeleżymy choroby w łóżku i nie zwolnimy tempa codziennej aktywności, czekają nas komplikacje. Co to tak naprawdę oznacza na poziomie naszego ustroju?
Wszyscy wiemy o szkodliwości wolnych rodników i o ich niszczycielskiej sile.
Ale tak samo jak potrafią one uszkadzać komórki naszego organizmu, z tak samo niszczycielską siłą potrafią oddziaływać na komórki bakteryjne i wirusy. Tę właśnie broń stosuje nasz układ odpornościowy do walki z infekcją, lecz niestety po odniesieniu zwycięstwa pozostaje wiele niezużytej „amunicji” i to co wcześniej służyło do obrony, zaczyna się obracać przeciwko nam, atakując nasze własne tkanki.
Tak dochodzi do obciążeń stawów, nerek, płuc, serca i innych organów jako powikłań pochorobowych.
Zatem, w okresie rekonwalescencji należy zadbać o dostarczenie organizmowi odpowiedniej ilości witamin A, E, C i selenu. Związki te zwane antyutleniaczami pomogą nam niejako uprzątnąć wolne rodniki.
Jogurt, kefir i pożyteczne bakterie…
Do walki z infekcją możemy również „zaprosić” prawdziwą armię zwycięzców, czyli bakterie kwasu mlekowego. Całe zastępy tych małych wybawców znajdziemy w bio-jogurtach, naturalnym kefirze, czy tzw. mleku acydofilnym. W momencie, gdy choroba została już opanowana, dalsze spożywanie tych produktów pomoże w odbudowie prawidłowej flory jelitowej, szczególnie gdy zażywaliśmy antybiotyki. Bakterie te również w przyszłości staną na straży naszego ustroju, zapobiegając ewentualnym nawrotom zakażenia.
Kwasy Omega -3
W budowaniu odporności istotne jest wspomaganie działania kwasów omega-3 odpowiednio wyselekcjonowanymi witaminami. Ostatnie badania naukowe dowodzą, że szczególną rolę we wspomaganiu systemu immunologicznego ma witamina D3 (jest ważniejsza nawet niż witamina C). Jej niedobór ma wpływ na częstszą zapadalność na infekcje.Kwasy tłuszczowe omega-3 są niezbędne dla życia człowieka, wchodzą w skład każdej komórki naszego ciała. Wpływają korzystnie na odporność, nasilając odpowiedź immunologiczną na patogeny, czyli tym samym poprawiają odporność naturalną. Oznacza to, iż odpowiednia podaż kwasów omega-3 wzmacnia układ immunologiczny i usprawnia jego funkcjonowanie, chroniąc organizm przed infekcjami i skracając ich przebieg.
Przede wszystkim jakość
Zawsze powinniśmy odżywiać się zdrowo, jednak w czasie rekonwalescencji jakość spożywanych przez nas posiłków staje się szczególnie ważna. Należy zatem zadbać o dostarczenie odpowiedniej ilości witamin i minerałów do regeneracji systemu odpornościowego. Posiłki powinny być ponadto lekkostrawne, gdyż organizm zmęczony chorobą może mieć problemy z przyswajaniem cennych składników. Nie smażymy zatem potraw, lecz gotujemy je i dusimy. Doskonałym źródłem cennych witamin okazują się w tym czasie zupki warzywne, szczególnie, że należy także zadbać o uzupełnienie niedoborów płynów, które straciliśmy pocąc się w czasie choroby. Innym dobrym źródłem płynów są soki warzywne: marchwiowy, pomidorowy czy z buraków. Pamiętajmy też, że do regeneracji organizmu potrzebujemy zwiększonej podaży białka, więc nie żałujmy sobie teraz ryb, chudego mięsa i nabiału.
Życzylibyśmy by choroby omijały wszystkich wielkim łukiem, jednak gdy już dopadnie nas jakaś infekcja, przestrzegając tych kilku prostych zasad mamy dużo większe szanse ograniczyć czas jej panowania do przepisowych siedmiu dni oraz do szybkiego powrotu do dobrej kondycji.
www.zdrowie.fit.pl
