Chętnie malujemy nasze mieszkania kolorowymi farbami. Nawet instytucje czy firmy rezygnują z przygnębiającej bieli - i dobrze, bo kolory nie tylko wpływają na estetykę otoczenia, ale leczą, poprawiają samopoczucie, pozytywnie nastrajają i dodają energii. To chyba wystarczy, by jeden pokój mieć żółty, drugi zielony, a kuchnię pomarańczową. W takich pomieszczeniach lepiej się funkcjonuje, pracuje, koncentruje, ale też odpoczywa i leczy.
Koloroterapia to metoda lecznicza wykorzystująca wiedzę o kolorach, praktykowana od czasów starożytnych. Kolory działające na naszą sferę psychiczną, wywołują reakcje, które mogą łagodzić objawy chorobowe, a nawet je usuwać.
Czy nie zauważyłeś, że siedząc w białym pomieszczeniu pogarsza ci się humor, a w żółtym lepiej się myśli? To zasługa oddziaływania barw na psychikę.
Znaczenie barw:
czerwony – poprawia krążenie, goi rany. Kolor zalecany osobom przygnębionym, melancholikom ze skłonnością do depresji, dodaje wiary w siebie, przekłamując strach działa pobudzająco i energetyzująco.
żółty – usprawnia funkcjonowanie układu trawiennego, wspomaga pracę trzustki, wątroby, śledziony, leczy choroby dróg oddechowych np. katar, infekcje gardła, zapalenie zatok, żółty rozjaśnia umysł, poprawia pamięć i koncentrację.
niebieski – ma właściwości uspokajające i usypiające, koi nerwy, wykorzystywany w leczeniu reumatyzmu i kontuzjach, pozytywnie działa na układ limfatyczny, tkankę łączną, śluzówkę, zapobiega wymiotom, biegunce i innym dolegliwościom żołądkowym.
zielony – wykorzystywany w leczeniu chorób nowotworowych, grypy, wrzodów żołądka, poprawia pracę mózgu, uspokaja, wprowadza harmonię, odpręża, zalecany przy migrenach, przynosi ukojenie zmęczonym oczom.
Miejmy nadzieję, że moda na białe ściany już nie wróci. Teraz rządzą kolory! Zadbajmy oto by świat w którym żyjemy był kolorowy, a przez to weselszy!
