Pozostań FIT zimą - niech cię wiosna nie zaskoczy!

Zima to taka specyficzna pora roku, która sprzyja lenistwu, długim wieczorom pod kocem, najlepiej z kubkiem grzanego wina i dobrym serialem. Z wylegiwaniem się doskonale komponują się chipsy, a poranne wstawanie w półmroku, żeby przebiec wyznaczony dystans, wydaje się o wiele trudniejsze, niż latem. Za zmianę nawyków, popuszczenie sobie pasa i rozluźnienie rytmu, przyjdzie jednak zapłacić
2018-02-19 00:00
Udostępnij
Pozostań FIT zimą - niech cię wiosna nie zaskoczy!

Wiosna nadejdzie – to pewne. A wraz z nią nadejdzie czas wymiany garderoby – grube, puchowe kurtki wylądują na dnie szafy, luźne, zakrywające fałdki bluzy odejdą w zapomnienie, a w ich miejsce wskoczą z impetem wiosenne kolekcje, odsłaniające nieco więcej ciała. Zanim się obejrzysz, nadejdzie i lato, które na plaży bezlitośnie ukaże światu wszystkie zimowe grzeszki.

Jak zatem przetrwać zimę dając sobie pewną porcję należytego luzu, ale wciąż z troską o to, aby wypracowana przez cały rok forma pozostała w sile na kolejny sezon?

Utrzymaj rytm

Cały rok biegałeś, jeździłeś na rowerze do pracy, bywałeś na siłowni, a w wolnych chwilach spędzałeś czas na korcie i przepływałeś kilometry na basenie? Nie czaruj się, zimą nie będzie ci się chciało robić przynajmniej części z tych rzeczy. O ile być może wciąż wybierzesz się na kryty kort lub basen, mało kto ma ochotę biegać w zimnie, nie mówiąc o zastąpieniu samochodu rowerem. Naturalnym jest brak słońca i z każdym kolejnym miesiącem zimy odczuwa się to bardziej dotkliwie. Wstawanie skoro świt także jest o niebo trudniejsze – krótki dzień, późny wschód słońca, a ty masz ochotę zakopać się pod kołdrą na kolejne 15 minut i ostatnim, co chcesz zrobić, jest przebiegnięcie 10km przed wyjściem do pracy.

Zmień aktywności, dostosowując je do pory roku. Odstaw na bok bieganie czy rower, nie zmuszaj się do tego, co nie sprawia ci przyjemności i staje się źródłem słabego samopoczucia. Wybierz siłownię, basen, kort tenisowy, tenis stołowy lub ćwicz w domu. Istotnym jest tak naprawdę tylko to, abyś utrzymał formę – pozostał w ruchu i nie pozwolił mięśniom zapaść w zimowy sen.

Zmniejsz długość i intensywność treningów, dostosowując do swojego zimowego samopoczucia.
Spróbuj zimowych sportów – być może okaże się, że łyżwy, narty lub snowboard jest tym, co lubisz.
Możesz wybrać ulubionego trenera i ćwiczyć wraz z nim we własnym domu, śledząc online jego program.

Dieta zimą

Odchudzanie zimą jest najtrudniejsze. Brakuje świeżych warzyw i owoców, a potrzeby energetyczne organizmu są zupełnie inne, niż latem. Ciągnie cię do bardziej obfitych i tłustych posiłków. Ulegnij temu, ale nie bezgranicznie. Postaw na ciepłe zupy, zadbaj o to, żeby w diecie utrzymać bilans składników, których potrzebujesz dla zdrowia. Zwiększ ilość węglowodanów i białka, ale uważaj na ilość tłuszczu – chyba, że planujesz zamieszkać w iglo ;).
Po porannej toalecie wypij szklankę wody z miodem i cytryną – stymuluje odporność. Na lunch wypij warzywne smoothie i popijaj herbatę z imbirem, ma właściwości rozgrzewające, doskonale orzeźwiający smak i wspaniale wpływa na system immunologiczny.

Na śniadanie spróbuj ciepłej owsianki z owocami – syci, rozgrzewa i jest stosunkowo lekka.

Mimo, że masz wrażenie wilczego apetytu, postaw na małe, lecz częste porcje. Jedz owoce, drobne przekąski – sałatka, mała kanapka z pełnoziarnistego chleba, chrup marchewkę, seler naciowy i kalarepę – zamiast słonych paluszków.

Na główny posiłek zaplanuj danie z większą ilością białka, ryba lub pierś z kurczaka sprawdzą się doskonale.

Masz ochotę na deser, marzy ci się coś słodkiego – ale zamiast kolejnej tabliczki czekolady, upiecz jabłko z odrobiną miodu, zjedz jogurt z tapioką i owocami lub zrób sobie pyszny, owocowy koktajl na bazie kefiru.

Pomóż nieco włosom, skórze i paznokciom – nie mają zimą lekko. Ogrzewanie, niskie temperatury, wiatr, czapki i rękawiczki, wszystko to wpływa na pogorszenie ich stanu. Wprowadź do diety produkty, które pomogą wesprzeć to, co osłabione.

Pamiętaj, zima nie trwa wiecznie!

Kiedy się zaczyna, masz wrażenie, że będzie trwała bez końca. Ale zapewniamy – zanim się zorientujesz, wróci słońce, wiosna i energia. Tymczasem ty musisz pamiętać o tym, że aby móc dopiąć guzik w ulubionych, obcisłych dżinsach, trzeba zachować przed oczami cel. Możesz przypiąć magnesem na drzwiach lodówki zdjęcie z plaży z minionych wakacji – ono przypomni ci, że lato nadejdzie i znowu będziesz chciał zrzucić z siebie te ciężkie swetry, zaś strój kąpielowy bezlitośnie pokaże światu, jak spędziłeś zimę!

 

źródło: Sportroom.pl