TAI-CHI to nowe podejście do ćwiczeń fizycznych. Aktywna medytacja kształtuje ciało uspokajając duszę. W Chinach, gdzie znana jest ona pod nazwą tai chi chuan, uprawia się ją i doskonali od stuleci, ale w Europie to nowy fenomen. Wzbiera on na sile od momentu, gdy zaczęła spadać liczba zwolenników modnych w latach osiemdziesiątych intensywnych i wyczerpujących ćwiczeń
fit.pl
2011-06-15 00:00
Udostępnij
Tai-chi
yinyang Tai chi oferuje zupełnie coś innego, jest szansą otwierającą umysł i ciało na nową filozofię, nowy rodzaj ruchu i nowy rodzaj myślenia o własnej fizycznej sprawności. Tai chi wydaje się być ideą, której czas właśnie nastał.

Chi jest energią wszechświata znajdującą się w nas i poza nami. Jest zjednoczoną siłą natury. W ludzkim ciele jest jest czternaście kanałów - meridian, po przez które powinien następować swobodny przepływ chi. Kiedy ten przepływ zostanie zablokowany, różne tkanki i organy ludzkiego ciała zostają pozbawione odpowiedniej stymulacji. Jeśli meridiany nie zostaną odblokowane, w ludzkim ciele może rozpocząć się proces chorobowy. Chi składa się z dwóch przeciwstawnych typów energii : yin i yang. Yin jest energią spokojną, wyciszającą, natomiast yang to energia aktywizująca i ożywiająca. Instruktorzy tai chi twierdzą, że stres czy choroba informują nas właśnie o tym, że przepływ energii w naszym organizmie został zablokowany. Wolne i systematyczne ruchy zalecane przez tai chi, świadoma relaksacja i odpowiednie oddychanie, mogą odblokować kanały, po przez które czerpiemy energię z otoczenia. Dzięki odpowiedniemu pobudzaniu przepływu tai chi i zrównoważeniu jego składników (yin i yang) możliwe jest osiągnięcie stanu harmonii bytu. Pozwoli to nie tylko na uwolnienie się od stresu lub jego znaczne ograniczenie, ale także na podniesienie naszego wewnętrznego poziomu energii, czego konsekwencją może być samo uleczenie. Badania dowiodły, że tai chi poprawia krążenie krwi, zmniejszając jej ciśnienie tętnicze zapobiegając w ten sposób nadciśnieniu. Naukowcy twierdzą także, że pomaga uniknąć kontuzji i urazów, przyśpiesza powrót do zdrowia.

Ćwiczenia są tak skonstruowane, aby następował przepływ chi, a jednocześnie były zachowane odpowiednie proporcje jego składników. Często poszczególne ruchy są dobierane według zasady, że porcja energii yin pobierana jest z ziemi i wody, a porcja yang z ognia i powietrza. Energia przepływa zawsze przez centrum energetyczne organizmu, punkt znajdujący się w okolicach żołądka. Punkt ten można określić kładąc na brzuchu palce obu dłoni ułożone w trójkąt, tak aby kciuki tworzyły linie prostą, a palce wskazujące były skierowane ku dołowi. Następnie ruszając rękoma rozprowadzamy nasze wewnętrzne chi po całym organizmie. Ruchy rąk powinny być skoordynowane ze zmianami nogi, na której opieramy ciężar ciała. Kołysząc ciało w przód i w tył, a także na boki, musimy jednak pamiętać, aby stać pewnie i stabilnie, a także utrzymywać blisko ziemi środek ciężkości naszego ciała. Po osiągnięciu pewnego doświadczenia można włączyć do treningu ruchy, przy których trudniej jest utrzymać równowagę, takie jak na przykład - przysiady na jednej nodze. W tai chi umysł pozostaje również aktywny i powinien koncentrować się na miejscu, w które staramy się nakierować chi. Myśli powinny być wyciszone, ale jednocześnie skupione, tak aby z pełną świadomością kontrolować ruchy ciała. W skupieniu się na reakcjach organizmu pomaga również kontrolowanie oddychania.

Podczas, gdy niektórzy ludzie rozpoczynający przygodę z tai chi czują niemal natychmiastowo przypływ energii, wielu doświadcza tego dopiero po wielu latach cierpliwych ćwiczeń. Zdarza się, że niektórzy nigdy nie znajdą w swoim ciele chi, ani równowagi pomiędzy yin i yang. Przede wszystkim jest ono nie tylko wspaniałym treningiem ducha, ale także ciała. Pomaga podnieść koordynację ruchów, poprawić równowagę, a także giętkość i siłę nóg. Pozwala zdobyć wiadomości o tym, jak funkcjonuje ciało, a dzięki osiągniętej w ten sposób świadomości możemy poruszać się z większą gracją, jak to ma miejsce w przypadku tancerzy.

Jakkolwiek tai chi uznawana jest za sztukę walki, to jednak koncentruje się na sile wewnętrznej, a nie na kopnięciach, uderzeniach, krzykach czy też rozbijaniu desek.

www.fit.pl