W diecie mam brakuje żelaza, kwasów tłuszczowych oraz witaminy A i E. Kobiety te spożywają zbyt dużo białka.Badania przeprowadzili Jose Luis Gomez Llorente i Cristina Campoy Folgoso z Wydziału Pediatrycznego Uniwersytetu Granady. W trakcie badań pobrali 100 próbek mleka od 34 karmiących matek, zamieszkujących prowincje Granada i Almeria. Przez trzy dni, zanim pobrano im próbki mleka, kobiety wypełniały kwestionariusze, wpisując w nie co dokładnie jadły.
Z badań naukowców wynika, że 94% przebywało na diecie niskokalorycznej. W ich jadłospisie pojawiała się znaczna ilość białka, która przewyższała zalecane dzienne spożycie. U 88% matek zaobserwowano niedobór witaminy A, a u 99% niedobór witaminy E. Blisko 95% karmiących matek nie dostarczało swojemu organizmowi żelaza, niezbędnego do prawidłowego rozwoju dziecka. Po analizie kwasów tłuszczowych okazało się, że w mleku najwięcej jest kwasu oleinowego, czyli składnika oliwy z oliwek.
Lekarze zgodnie podkreślają, że dla zdrowia noworodków mleko matki jest niezbędne – dostarcza do małego organizmu niezbędnych składników odżywczych, a także kwasy tłuszczowe omega 3 i omega 6, w tym kwas arachidonowy (AA) i dokozaheksaenowy (DHA), który jest ważny dla rozwoju kognitywnego dziecka. Niedobór DHA prowadzi do osłabienia centralnego układu nerwowego, zwiększając ryzyko alergii i atopii.
Dlatego też matki, które karmią piersią powinny uważać na to, co jedzą i stosować odpowiednią dietę, co będzie z korzyścią zarówno dla nich, jak i dla dzieci.
www.fit.pl
