Noworodek, który właśnie rozpoczyna debiut w swoim domu to istota, której obce są drobnoustroje i bakterie, jeśli zatem jego układ odpornościowy a także, skóra i inne organy ma prawidłowo funkcjonować, w granicach rozsądku powinien z nimi się zetknąć.
W wielu przypadkach świeżo upieczeni rodzice w trosce o zdrowie malucha przesadnie myją, sterylizują i odkażają wszystko, co znajduje się w zasięgu noworodka.
Tymczasem minimalny kontakt z naturalnymi drobnoustrojami i bakteriami, które znajdują się w domu to doskonały sposób hartowania systemu immunologicznego, który przecież będzie musiał każdego dnia walczyć z poważniejszymi chorobami i nie zawsze zdrowym środowiskiem. Zbyt duża sterylność i czystość może szybko wychować przyszłych alergików i chorowitków, a zatem rodzice, higiena z głową!
Rodzice też bakteria?
Mycie czy dezynsekowanie dłoni ich przed każdym dotykiem niemowlaka, jeśli rodzic nie miał kontaktu ze zwierzętami, pożywieniem, czy chemiczni detergentami nie jest konieczne. Bakterie które każdy członek rodziny nosi są naturalną mikroflorę, z którą dziecko powinno się zaprzyjaźnić.
Codzienna kąpiel
Nie jest zalecana zwłaszcza, gdy u noworodka nie zagoił się pępek, rodzice powinno przemywać poszczególne partie ciała dziecka bez zanurzenia, a zwłaszcza dokładnie myć okolice intymne, ale nie kąpać. Kąpiel co drugi dzień, lub wtedy gdy maluszek jest już mocno spocony jest bardziej zasadna.
Łóżko rodziców przyjazne dla dziecka
Wspólne przytulanie, zasypianie i bliskość rodziców w ich łóżku to dla noworodka wspaniały moment zacieśniana relacji, nierzadko jednak kojarzy się z siedliskiem bakterii i i drobnoustrojów. Je rodzicie przestrzegają higieny i dbają czystą pościel, łóżko może być dozgonnym przyjacielem karmiącej w nocy mamy a także pierwszych rodzicielskich zmagań taty, który teraz musi zorganizować miejsce dla swoich ukochanej rodzinki.
Warto w pierwszych latach życia dziecka używac łagodniejszych detergentów do wanny i umywalki, a osobiste rzeczy maluszka, takie jak, biezina i ubranka, prać w proszku przeznacznym dla niemowląt. Dzięki temu bedziesz miec pewność, że maluch nie dostnie alergii i uczulenia a ubranka będą miękkie, delikatnie, pachnące i przyjazne skórze dziecka.
[-------]
Noworodek w domu pełnym zwierząt
Pies to wspaniały przyjaciel a co z małym człowiekiem? Choć w opinii wielu rodziców zwierzęta to nosiciele groźnych bakterii i wirusów, pies w czasie ciąży (jeśli szczepiony, zadbany, nie ma grzybicy i nie choruje przewlekle) może towarzyszyć młodym rodzicom oraz maleństwu już pierwszych chwil w domu. Dziecko nie tylko od małego uodparnia się na sierść, ale także lepiej rozwija się w kontakcie ze zwierzęciem.
Nieco inaczej sprawa wygląda, gdy domu noworodka mieszka także kot. Koty stwarzają większe zagrożenie dla małego dziecka, ze względu na przenoszenie groźnej toksoplazmozy.
Nie wszystkie zwierzęta muszą by nosicielami tej choroby, ale warto by przyszła mama jeszcze przed narodzinami dziecka wykonała badania na obecność przeciwciał, także tuż po porodzie maluszek powinien być przebadany jeśli istnieją jakiekolwiek podejrzenia wystąpienia choroby a kot przebywa nie tylko w domu.
Wyparzamy czy myjemy?
Grzechotki, smoczki i zabawki, których używa dziecko nie zawsze trzeba wyparzać.Jeśli co jakieś czas lądują na podłodze wystarczy przemyć ciepła lub zwykła mineralną, bez mydła i detergentów , by uchronić dziecko przed groźnymi bakteriami. Smoczek to także typowy przyjaciel dziecka, zwłaszcza na początku przygody z jego używaniem często wyprzedaż wózka czy łóżeczka, dlatego zwłaszcza w trosce o noworodka warto jednak za każdym upadkiem przelać smoczek wrzątkiem. Przy starszym dziecku wystarczy przemyć w czystej wodze.
Noworodek a przeziębinie
Zdarza się, że przeziębienie dopada nie tylko domowników, ale także karmiąca mamę. Nie ma co jednaka w padać w panikę, jeśli mama jest lekko przeziębiona, stosuje domowe lekarstwa i nadal karmi piersią, maluszek otrzymuje cenne przeciwciała wraz z jej mlekiem, dlatego nie powinien zachorować. Mama powinna jednak dbać o higienę w czasie przeziębienia oraz korzystać z pomocy domowników przy pielęgnacji malucha.
Na domowe infekcje dziecko jest bardziej uodpornione, jednak jeśli ciocia lub wujek lekko przeziębieni planują odwiedzić waszego maluszka, grzecznie i delikatnie przełóżcie termin wizyty. Zwłaszcza zimą dziecko powinno być chronione przez zakaźnymi i bakteryjnymi chorobami, zaszczep przed ospą, różyczką i rotawirusami.
www.dziecko.fit.pl