Wybieramy plecak
Najważniejszym punktem wyprawki jest plecak. Najlepiej taki, który pozwoli nawet sześciolatkowi udźwignąć często wielokilogramowy, szkolny bagaż. Sprawdzi się np. tornister z szerokimi i profilowanymi ramiączkami, które pozwolą rozłożyć cały ciężar na ramionach dziecka. Usztywniany tył ochroni kręgosłup przed uwierającymi przedmiotami. Dobrze, jeśli jest on wykonany z oddychającego materiału, żeby plecy dziecka się nie pociły. Popularnością cieszą się także plecaki typu „trolley” – na kółkach, z chowaną rączką. Prowadzi się je jak walizkę, nie obciążając przy tym pleców. W środku powinno znajdować się przynajmniej kilka przegród, by oddzielić książki od stroju na w-f czy śniadaniowej przekąski. Dopiero, gdy znajdziemy funkcjonalny i wygodny dla pleców dziecka tornister, przejdźmy do wybierania wzoru.
Gdzie trzymać przybory?
Drugi w kolejności jest piórnik, do którego schowamy podręczne przybory szkolne, takie jak długopis, ołówek, gumkę do ścierania czy temperówkę do ostrzenia kredek. W supermarketach możemy kupić zestaw, czyli rozkładany piórnik z całym niezbędnym wyposażeniem oraz dodatkowymi flamastrami i różnymi rodzajami kredek. Jednak najczęściej są to produkty niskiej jakości, które szybko się zużywają. Dlatego wybierając przybory szkolne do piórnika, róbmy to mądrze. Nie wypychajmy go na siłę niezliczoną ilością mazaków czy flamastrów, których nasze dziecko i tak nie będzie używać.
W piórniku pierwszoklasisty powinno znaleźć się przede wszystkim dobrze wyprofilowane pióro na naboje lub długopis. Jeśli dziecko jest leworęczne najlepsze dla niego będzie pióro kulkowe z szybkoschnącym atramentem tak, aby podczas pisania nie brudził rąk i nie robił kleksów. Popularnością cieszą się ostatnio długopisy z gumką, które tak jak podczas pisania ołówkiem można wymazać, zamiast kreślić po zeszycie. Sam ołówek małego ucznia powinien być solidny. – Najlepiej wybrać uniwersalny, o średniej twardości z oznaczeniem HB. Do kompletu przyda się też gumka polimerowa, która przy ścieraniu nie zniszczy papieru – podpowiada Marzena Raczkiewicz, ekspert MERplus.
Wyprawka na plastykę
Na szkolne zajęcia plastyczne trzeba się odpowiednio przygotować. Potrzebne będą dwa rodzaje bloków: techniczny i rysunkowy, dobre nożyczki oraz przybory do malowania: farby plakatowe, kredki drewniane, świecowe czy pastelowe. Do tego jeszcze plastelina, modelina, pędzle i wycinanki. Jak widać lista przyborów dla małego artysty jest bardzo długa, dlatego nierzadko zdarza się, że podczas zakupów zapominamy, o niektórych elementach.– Dlatego warto kupować je w zestawach, ponieważ są połączeniem produktów do rysowania, malowania i modelowania. Zwróćmy też uwagę na ich jakość oraz funkcjonalność i dobierzmy np. takie kredki, z którymi poradzi sobie nawet mała rączka sześciolatka – tłumaczy Marzena Raczkiewic . Ważne jest również bezpieczeństwo, dlatego kredki, flamastry czy farby nie powinny zawierać toksycznych substancji, ani wydzielać szkodliwego dla zdrowia zapachu. Ponadto dobrze jeśli będą się łatwo zmywać. Mając do dyspozycji cały wachlarz artykułów, nasz mały artysta będzie miał duże pole do popisu, a ograniczy go tylko własna wyobraźnia. Ponadto, tego typu zestawy są znacznie tańsze niż osobno kompletowana wyprawka.
www.dziecko.fit.pl