Jest Pani propagatorką zdrowego stylu życia. Śledzi Pani ten temat od kilku lat. Jak jest z tym zdrowym trybem życia u Polaków?
– Większość z nas przesadnie korzysta ze zdobyczy cywilizacji, co niestety nam nie służy. Wielu Polaków je za dużo, za tłusto i za słodko, często sięgając po produkty kiepskiej jakości – z ”torebki” (produkty instant) i mikrofalówki (przetworzone, gotowe dania), kolorowe, słodkie napoje itp. Do tego coraz mniej się ruszamy, dlatego też nasze społeczeństwo dopadły choroby cywilizacyjne – otyłość, choroby serca, nadciśnienie, cukrzyca i wiele innych. Najgorsze jest to, że te problemy dotyczą również dzieci. Z drugiej strony warto zauważyć, że jesteśmy bardzo różni. Są wśród nas również zapaleni sportowcy i zwolennicy zdrowego odżywiania, choć cały czas w mniejszości.Co Pani robi, że Polacy byli zdrowsi?
– Co ja robię? Zachęcam, tłumaczę, uświadamiam… Ale o swoje zdrowie każdy musi jednak zadbać sam. Nikt nas w tym nie wyręczy.
Dlaczego zdecydowała się Pani napisać książkę „Zdrowy start. Zaprogramuj swoje dziecko na zdrowia”? Skąd Pani wiedza na ten temat?
– Wpływem odżywiania na zdrowie i witalność człowieka pasjonuję się od lat. Gdy na świat przyszedł mój syn zainteresowania te w naturalny sposób skupiły się na wpływie pożywienia na rozwój i zdrowie dziecka. W tym czasie zaczęłam również prowadzić na antenie TVN Style program o żywieniu niemowląt i małych dzieci. Do każdego odcinka zapraszałam specjalistów od zdrowia dzieci – naukowców, lekarzy, dietetyków. To oni zwrócili mi uwagę na pojęcie „programowania żywieniowego”. Wskazywali też często popełniane przez rodziców błędy żywieniowe, wraz z ich poważnymi konsekwencjami. W pewnym momencie uznałam, że w moich rękach jest mnóstwo ważnej, ciekawej i rzetelnej wiedzy, którą warto podzielić się z innymi rodzicami.
Czego można dowiedzieć się z tej książki?
– W „Zdrowym Starcie” podpowiadam rodzicom, jak mądrze karmić dzieci w pierwszych latach po narodzeniu, które mają największy wpływ na zdrowie dziecka w całym późniejszym życiu. Naukowcy odkryli, że we wczesnym dzieciństwie organizm człowieka niejako zapamiętuje program, który decyduje później o tempie przemian wewnątrzkomórkowych, umiejętności przetwarzania i wykorzystywania składników odżywczych z pożywienia. Taki program działa później przez całe dorosłe życie decydując o zdrowiu i skłonności do chorób. Dlatego też tak ważne jest to, co dziecko je w pierwszych miesiącach i latach życia. Upraszczając, od tego, co położymy na talerzu naszego dziecka zależeć będzie jego zdrowie lub skłonność do chorób w całym dorosłym życiu!
Książka prowadzi rodziców krok po kroku po wszystkich grupach pokarmowych. Zawiera m.in. schematy żywienia niemowląt wraz z komentarzem, porady eksperta – dr nauk żywieniowych Anny Stolarczyk (wieloletnia szefowa poradni dietetycznej w Centrum Zdrowia Dziecka w Międzylesiu), a także przepisy na zdrowe i łatwe dania, które smakują dzieciom, np. ciasteczka owsiane z bakaliami, kaszę gryczaną z jabłkami i cynamonem czy tez rybę na patyku.
[-------]
Czy to jest lektura tylko dla rodziców?
– Dla rodziców, kobiet w ciąży, babć, niań, opiekunów…. Innymi słowy wszystkich, którzy opiekują się naszymi dziećmi.
Ma Pani w planach napisanie kolejnej książki o zdrowym stylu życia?
– Obecnie pracuję nad innymi projektami, ale ten temat jest mi szczególnie bliski, więc kto wie, może kiedyś powstanie kolejna książka.
Prowadzenie porannego programu to nie lada wyzwanie, trzeba bardzo wcześnie wstać. Jaką ma Pani na to receptę? Chodzić spać z kurami, kilka budzików?
– To prawda. Poranek Witaj Warszawo! w TVN Warszawa zaprasza już o 7 rano, a to oznacza, że muszę pojawić się w pracy o 5.30. Wyspać się nie sposób, bo poprzedniego dnia do północy przygotowujemy program. Nie pozostaje więc nic innego, jak uciąć sobie popołudniową drzemkę.
Jaka jest Pani zdaniem najzdrowsza dieta? Czy stosuje Pani taką dietę?
– Najzdrowsza dieta to dieta urozmaicona, lekka, składająca się z prostych, nieprzetworzonych produktów. Warto wybierać lokalne i sezonowe owoce i warzywa, ryby, pełnoziarniste produkty zbożowe (a zwłaszcza przypomnieć sobie o bombie składników odżywczych, jakimi są kasze!), a także pić więcej wody.
Przez wiele lat byłam wegetarianką. Dziś w moim menu pojawia się od czasu do czasu białe mięso, choć lekka jarska kuchnia w dalszym ciągu jest mi szczególnie bliska.
Jako pasjonatka wszystkiego co zdrowe, pewnie ma Pani „zdrowe nałogi”?
– Lubię proste, zdrowe jedzenie, bo po takim czuję się najlepiej. Uskuteczniam też długie spacery, pływam, czasem motywuję się do jogi i squasha. Mam też jeden bardzo niezdrowy nałóg – uwielbiam późne kolacje. Walczę z tym od dawna, ale zupełnie bezskutecznie. Wieczorem jedzenie po prostu smakuje mi najbardziej.
W jednaj z ankiet możemy przeczytać, że pija Pani namiętnie herbatę, zwłaszcza z cynamonem. Tylko ze względu na walory smakowe? Może ma ona jakieś inne właściwości, którymi warto podzielić się z innymi?
– Herbata pobudza, a cynamon rozgrzewa, jest to więc dobry napój, zwłaszcza w chłodne dni. Polecam też herbatę z kardamonem, a na przeziębienie herbatę z imbirem i miodem. W książce „Zdrowy Start” podaję przepis na wspaniałą „Imbirówkę”, która pozwala przetrwać zimę bez niepotrzebnego faszerowania się lekami.
Jakiś czas temu rzuciła Pani palenie. Wielu próbuje i nic z tego. W jaki więc sposób to się Pani udało?
– Zmotywował mnie do tego narzeczony. Rzuciliśmy razem. Tak jest zdecydowanie łatwiej.
Rozmawiała Iza Wróbel
www.fit.pl
