Duże piersi to atrybut kobiecości, o którym posiadaniu marzy wiele kobiet na całym świecie. Ale czy duże oznaczają zdrowe? W przypadku biustu nie – tak przynajmniej wynika z badań kanadyjskich naukowców
Naukowcy z Uniwersytetu w Toronto stwierdzili – co może być pocieszającą informacją dla właścicielek małych piersi – że panie skąpo obdarzone przez naturę, są mniej narażone na cukrzycę, niż kobiety, które jak to się potocznie określa, mają czym oddychać.
Badacze doszli do takiego wniosku po zbadaniu blisko 100 tys. kobiet. Stwierdzono, że panie, które w wieku 20. lat nosiły biustonosze z miseczką większą od A, w późniejszym wieku częściej cierpiały na cukrzycę niż koleżanki z mniejszymi piersiami. Najrzadziej na cukrzycę chorowały panie z miseczką A i B, natomiast w przypadku rozmiaru C odsetek zachorowań na cukrzycę wzrastał czterokrotnie, a przy D aż pięciokrotnie.
Dlaczego tak się dzieje? Tego naukowcy jednoznacznie nie stwierdzili. Podejrzewają jednak, że może tu mieć znaczenie nadwaga i niezdrowe odżywianie – bo panie z większym biustem są z reguły nieco bardziej puszyste od koleżanek z mniejszymi piersiami.
Wniosek może być tylko jeden – jaka by nie była ta zależność i tak warto dbać o proporcjonalną, zdrową sylwetkę i właściwą wagę.
