Miejmy nadzieję, że J.Lo znów będzie tak wyglądała... |
Kilka tygodniu po porodzie gwiazda zaczęła intensywnie trenować, by wrócić do wagi i formy sprzed niecałego roku. Osoba z kręgu piosenkarki mówi, że gwiazda poświęciła dużo czasu na pracę nad swoją figurą.
Artystka zatrudniła osobistego trenera i przeszła na rygorystyczną dietę, opracowaną przez dietetyka. Nad odżywianiem Lopez czuwał także osobisty kucharz, który gotował jej specjalnie dania, według zaleceń specjalisty. Dietetyk ustalił, że latynoska gwiazda dziennie musi spożywać 1400 kcal., a ciągu dnia zjadać 4 posiłki, których podstawą były owoce i warzywa. Do tego mogła pić nieograniczone ilości wody mineralnej. Miała natomiast zakaz zbliżania się do słodyczy i czerwonego mięsa.
Treningi odbywały się cztery razy w tygodniu, na których ćwiczyła od 45 do 75 minut. Gwiazda bardzo schudła – najbardziej widać, że straciła brzuch, a uda wyglądają chyba nawet jeszcze szczuplej niż przed ciążą. Teraz piosenkarka walczy z rozstępami i cellulitem – także niechcianymi ciążowymi pamiątkami. 25 kilogramów mniej w ciągu tak krótkiego okresu to nie szczyt marzeń ambitnej Lopez.
W nieodległych planach piosenkarka ma wziąć udział w triathlonie, czyli dyscyplinie obejmującej bieganie, pływanie i jazdę na rowerze. Triathlon, jak mówią, to sport dla prawdziwych twardzieli. Impreza ma odbyć się w październiku. Przygotowania do niej mają być ostatnim etapem powrotu do szczytowej formy fizycznej piosenkarki.
A wszystko po to, by już niedługo wrócić na scenę.