Katie Holmes to twarda sztuka. Żona Toma Cruise’a wystartowała kilka dni temu w 38. Maratonie Nowojorskim i przebiegła całą, prawie 42-kilometrową trasę. Na metę w nowojorskim Central Park przybiegła po 5 godzinach 29 minutach i 58 sekundach.
Maraton Nowojorski ściąga na start tłumy miłośników biegania. W tym roku do ich grona dołączyła aktorka Katie Holmes. Gwiazda serialu „Jezioro marzeń” pierwszy raz wzięła udział w takiej imprezie. Żona Cruise’a przyznała, że to było jej wielkim marzeniem, by pobiec w maratonie. - Było wspaniale. Jestem trochę zmęczona, ale warto było – stwierdziła po biegu.
Z sukcesu najbardziej cieszyła się najbliższa rodzina gwiazdy, która była dumna z jej wytrwałości. – To było imponujące. Trenowała tylko trochę ponad dwa miesiące - powiedział jej mąż. Rzeczywiście, Katie popisała się dobrą kondycją, wypracowaną w niedługim czasie.
Aktorka wzięła udział w biegu pod innym nazwiskiem, żeby nie wzbudzać sensacji. Zainteresowanie jej osobą mogłoby dekoncentrować i przeszkadzać biegaczom, a w szczególności jej samej.
Dodajmy, że tegoroczny nowojorski maraton wygrała 33-letnia Paula Radcliffe. Brytyjka przebiegła maraton w czasie 2:23.09. To tylko o 3 godziny krócej niż Katie Holmes.