Otyłe osoby jedzą więcej, by zrekompensować sobie brak zadowolenia z jedzonych posiłków – wynika z amerykańskich badań
Wydawałoby się, że jedzenie sprawia osobom otyłym dużą przyjemność. Wbrew pozorom osoby o dużym wskaźniku masy ciała (BMI) w trakcie posiłków wcale nie są zadowolone. By zrekompensować sobie miłe odczucia, otyli spożywają większe ilości jedzenia. Dlatego ograniczenie wielkości posiłków i zrzucenie nadliczbowych kilogramów jest dla nich takie trudne.
Potwierdzają to badania amerykańskim naukowców z Instytutu Naukowego stanu Oregon. W ich eksperymencie wzięło udział 43 młodych kobiet i o 10 mniej nastolatek. Badacze tak dobrali uczestniczki doświadczenia, by waga kobiet była bardzo zróżnicowana, dzięki czemu wyniki eksperymentu mogły być bardziej wiarygodne. Wśród nich znalazły się osoby bardzo szczupłe jaki i cierpiące na nadwagę lub otyłość.
Naukowcy przeanalizowali aktywność części mózgu odpowiedzialnej za wydzielanie hormonu wywołującego uczcie przyjemności. Przeprowadzony rezonans magnetyczny wykazał, że osoby z wyższym wskaźnikowym masy ciała odczuwały znacznie mniejszą satysfakcji z wypicia koktajlu niż osoby szczupłe, ponieważ ich mózg wydzielał mniej dopaminy.
Dzięki eksperymentowi Amerykanów będzie można przygotować specjalne programy odchudzające – twierdzą eksperci prowadzący terapie dla walczących z nadwagą. Specjaliści są zgodni co do jednego - by zastopować proces spożywania nadmiernych ilości jedzenia przez osoby otyłe, powinno się pobudzać wydzielanie hormonu szczęścia np. przez uprawianie sportu. Aktywność fizyczna miałyby dać takim osobom tyle przyjemność, by nie musieli sięgać po duże porcje jedzenia.