fit.pl
2006-10-23 00:00
Udostępnij
Taniec z Gwiazdami - odcinek siódmy
Przemysław Sadowski i Ewa Szabatin idą jak burza: wygrali już trzeci odcinek „Tańca z gwiazdami” z rzędu i nie zamierzają zwalniać tempa. Jeśli tak dalej pójdzie, pewnie zobaczymy ich w finale. W siódmym odcinku programu konkursowe pary tańczyły do muzyki Elvisa Presleya. „Król rocka” nie okazał się szczęśliwy dla Joanny Liszowskiej i Roberta Kochanka, którzy po głosowaniu telewidzów musieli się pożegnać z programem.

Skoro patronem odcinka był Elvis, nie mogło zabraknąć charakterystycznej fryzury na brylantynę i świecących ciuchów. Widzowie programu zobaczyli aż trzech sobowtórów Elvisa – upodobnił się do niego prowadzący program Hubert Urbański, dyrygujący orkiestrą Adam Sztaba i zasiadający w Jury Piotr Galiński.

Tak samo, jak barwnie było w stroju, tak też było i na parkiecie. Sędziowie najbardziej docenili występ Przemysława Sadowskiego i Ewy Szabatin. Ich cha-cha zasłużyła zdaniem sędziów na bardzo wysoką liczbę punktów – 38. Przypomnijmy, że ta para otrzymała w dwóch ostatnich występach komplet punktów (40). Podobne zdanie, co sędziowie mieli też telewidzowie, których głosy dały tej parze pierwsze miejsce i przepustkę do następnego odcinka.

Sędziom bardzo też podobał się występ Petera Lucasa i Dominiki Kublik. Jak przyznał Peter, razem z Dominiką chcieli zatrzeć złe wrażenie z poprzedniego odcinka, kiedy taniec kompletnie im nie wyszedł. – Dostaliśmy od widzów niesamowity kredyt zaufania i musimy temu sprostać – mówił Peter. Udało się. Cha-cha w ich wykonaniu mogła się podobać i znalazła uznanie w oczach sędziów. – Bardzo rytmiczna, bardzo ładna cha-cha – chwalił Piotr Galiński.

Nieźle wypadli też Kinga Rusin i Stefano Terrazino. Zatańczyli sambę do piosenki „Viva Las Vegas”, a Kinga dała pokaz profesjonalnego machania pupą, charakterystycznego dla samby, czego nauczyła ją rodowita, brazylijska tancerka. To musiało się podobać i podobało się – zarówno sędziom (33 punkty), jak i widzom (trzecie miejsce).

[-------]

liszowskivii

Zdecydowanie najsłabiej wypadli Rafał Mroczek i Edyta Herbuś. Zatańczyli tango przybierając wizerunek stylizowany na modłę sycylijskiej mafii. Braki w tańcu bezlitośnie wytknęła Iwona Pawlovic: - Znakomite show, ale za mało tanga w tangu – skwitowała „Czarna Mamba”. Rafał i Edyta wylądowali po ocenach sędziów na ostatnim, piątym miejscu, ale jak się później okazało nie oznaczało to dla nich opuszczenia programu.

Tyle samo punktów, co zwycięska para (38) dostała od sędziów za walca angielskiego, zatańczonego do utworu „Are You Lonesome Tonight?”, Joanna Liszowska i Robert Kochanek. Znana z surowych ocen Iwona Pavlovic nie kryła uznania: – Piękne unoszenie i opadanie – mówiła do Joanny. – Jesteś kobietą o wielu wcieleniach i bardzo mi się to podoba. Bardzo ładny i poprawny walc.

Okazało się jednak, że łaska widzów na pstrym koniu jeździ. Mimo wysokich ocen od sędziów Joanna i Robert dostali najmniej głosów od widzów i musieli opuścić program. – Dziękuję za fantastyczną, wspaniałą przygodę, której nie zapomnę długo – wykrztusiła wyraźnie zaskoczona takim obrotem sprawy Joanna Liszowska.

To już kolejna, zaskakująca decyzja telewidzów – tydzień temu skazali na odejście Przemysława Cypryańskiego i Anetę Piotrowską, mimo że zdecydowanie najsłabiej wypadli wtedy Kinga i Stefano.

nr

para

 punkty
sędziów


 ranking
sędziów


ranking
widzów


suma
punktów


klasyfikacja

rodzaj
tańca


1.

Joanna i Robert

38

5

1

6 pkt.

miejsce 5.

 walc angielski

2.

Kinga i Stefano

33

2

4

6 pkt.

miejsce 3.

 samba

3.

Michał i Izabela
   
 

 

 

 

 4.

Peter i Dominika

36

3

3

6 pkt.

miejsce 4.

cha - cha

 5.

Przemek i Aneta
         
 

 6.

Maria i Paweł
   
 

 

 

 

 7.

Magdalena i Robert

 

 

 

 

 

 

 8.

Przemek i Ewa

38

5

2

7 pkt.

miejsce 1.

 cha-cha

 9.

Marcin i Edyta

32

1

5

6 pkt.

miejsce 2.

 tango

 10.

Kaja i Piotr

 

 

 

 

 

 

Za tydzień uczestnicy „Tańca z gwiazdami” będą tańczyli do przebojów muzyki rockowej.

(TK)