Raport: fatalna kondycja fizyczna polskich uczniów

Aż 94% dzieci i młodzieży w Polsce nie posiada wystarczających kompetencji ruchowych, czyli nie potrafi prawidłowo biegać, skakać ani rzucać piłką – wynika z najnowszego raportu przygotowanego przez Akademię Wychowania Fizycznego Józefa Piłsudskiego w Warszawie. Badanie, przeprowadzone w zeszłym roku, objęło ponad dwa tysiące uczniów z 17 szkół podstawowych w całej Polsce.
Aleksandra Załęska
2024-07-01 08:40
Udostępnij
Raport: fatalna kondycja fizyczna polskich uczniów

Raport „Fatalna kondycja fizyczna polskich uczniów” dostępny jest wraz z materiałem wideo i grafiką: Pobierz tutaj.

Raport powstał w ramach programu „WF z AWF. Aktywny dzisiaj dla zdrowia w przyszłości”, będącego trzecią odsłoną działań mających na celu aktywizację dzieci i młodzieży w szkołach podstawowych i ponadpodstawowych, co jest szczególnie istotne w kontekście pogorszenia kondycji fizycznej nasilonego przez pandemię COVID-19.

„Od 2021 roku realizujemy program >>WF z AWF<< i badamy kondycję fizyczną oraz podstawowe umiejętności ruchowe dzieci i młodzieży. Diagnoza już trzeci rok z rzędu pokazuje, że większość dzieci jest niesprawna ruchowo” – mówi prof. Bartosz Molik, rektor AWF w Warszawie.

W ramach badań analizowano fundamentalne umiejętności ruchowe, niezbędne do uczestnictwa w aktywności fizycznej oraz codziennym funkcjonowaniu, takie jak bieg, skok, rzut, chwyt, kozłowanie i kopnięcie piłki. „Sprawdzaliśmy, czy dziecko potrafi biegać, skakać, rzucać, chwytać i tak dalej. Okazało się, że ponad 90% dzieci w Polsce nie posiada tych podstawowych umiejętności ruchowych” – wskazuje rektor AWF w Warszawie.

Według profesora, dzieci, które w klasach I-III nie opanowują podstawowych umiejętności ruchowych, później nie chcą ćwiczyć, czując się słabsze i wykluczone. Pojawiają się zwolnienia z WF-u, a co za tym idzie – brak regularnej aktywności fizycznej.

Jednym z powodów tej sytuacji jest fakt, że w większości szkół zajęcia wychowania fizycznego w klasach I-III prowadzą nauczyciele edukacji wczesnoszkolnej, którzy nie są odpowiednio przygotowani do tego typu lekcji. „W klasach I-III mówi się często o spontaniczności. Dziecko ma spontanicznie biegać, skakać, cieszyć się zajęciami. To trochę tak, jakby pani na lekcji matematyki powiedziała: >>dzielcie, mnóżcie sobie, jak chcecie, bawcie się matematyką<<. Zajęcia wychowania fizycznego powinny być prowadzone i ukierunkowane odpowiednio, podobnie jak lekcje matematyki czy języka polskiego” – podkreśla prof. Bartosz Molik.

AWF w Warszawie wpadł na pomysł utworzenia dwusemestralnych studiów podyplomowych dla nauczycieli nauczania wczesnoszkolnego, które nauczyłyby ich, jak pracować nad rozwojem ruchowym dzieci. „Jeśli pedagodzy mieliby takie studia, a nauczyciele wychowania fizycznego zostaliby włączeni jako asysta do zajęć WF w klasach II i III, jesteśmy w stanie zmienić aktualną fatalną sytuację” – ocenia rektor AWF.

Spadek poziomu kondycji fizycznej młodych Polaków nastąpił już w latach 90. XX wieku, głównie z powodu dynamicznego rozwoju technologii, takich jak komputery i telefony komórkowe. Pandemia dodatkowo pogorszyła tę sytuację, powodując izolację społeczną i spadek aktywności fizycznej.

Program „WF z AWF”, realizowany od 2021 roku, zainicjował powstanie kilkudziesięciu tysięcy zajęć pozalekcyjnych w całej Polsce. W latach 2021-2023 wzięło w nich udział ponad 400 tys. uczniów szkół podstawowych i ponadpodstawowych. Celem programu jest wyrobienie w uczniach nawyku regularnej, zdrowej aktywności fizycznej, która zaprocentuje w przyszłości. „Dzieci nie mogą bać się ruchu, jest on naturalny niczym oddychanie” – mówi prof. Bartosz Molik.