Główne różnice między tymi dwoma rodzajami palenia
- Tradycyjne papierosy zawierają szereg szkodliwych substancji chemicznych, takich jak smoła, benzen, cyjanowodór i inne toksyny. E-papierosy również zawierają różne substancje chemiczne m.in. płyn z nikotyną, glikolem propylenowym, glicerolem i aromatami. Tradycyjne papierosy produkują dym i intensywny zapach, natomiast E-papierosy nie produkują dymu, ale wytwarzają parę – mówi dr hab. n. med. Piotr Buszman, prof. nadzw., Grupa American Heart of Poland.
Inna forma tego samego uzależnienia
E-papierosy często są wybierane przez palaczy jako „mniej szkodliwy” zastępnik dla tradycyjnych papierosów, który ma pomóc w przetrwaniu zerwania z nałogiem. Często jednak efektem takiej zamiany nie jest wcale faktycznie całkowite rzucenie palenia, a jedynie przestawienie się z jednej formy używki na drugą.
– Nie zapominajmy, że e-papierosy również zawierają nikotynę, która jest substancją uzależniającą. Zamiana zwykłego papierosa na jego elektroniczny substytut bez jakiegokolwiek planu odejścia od palenia będzie dalszym trwaniem w nałogu – zaznacza kardiolog American Heart of Poland.
E-papierosy modne wśród młodzieży
Liczba palących w Polsce szacowana jest na ok. 8 milionów, a w skali globalnej jest to blisko 1,3 miliarda. Coraz większy odsetek w tym gronie stanowią osoby sięgające po e-papierosy. Według badań Światowej Organizacji Zdrowia w Polsce po e-papierosy sięga już co czwarty nastolatek, co sprawia, że nasz kraj znajduje się w pierwszej piątce krajów o najwyższym odsetku palących nieletnich w Europie. Częstotliwość stosowania e-papierosów wśród osób w wieku 15-18 lat jest przy tym znacznie większa niż w przypadku tradycyjnych wyrobów tytoniowych. Jak podkreśla Piotr Buszman, jedno z bardzo istotnych zagrożeń stanowią właśnie moda i większe przyzwolenie społeczne dla e-papierosów.
– W efekcie może się okazać, że skala palenia papierosów elektronicznych będzie przewyższać liczbę osób palących wyroby „tradycyjne”, a lekarze będą mieć do czynienia z całą rzeszą młodych ludzi, którzy już od nastoletnich lat systematycznie dostarczają do swojego organizmu nikotynę i inne szkodliwe substancje. A warto przy tym zauważyć, że badania nad wpływem długoterminowego użytkowania e-papierosów na zdrowie nadal są prowadzone – przestrzega specjalista American Heart of Poland.
Zabójstwo dla serca
Palenie papierosów w pierwszej kolejności kojarzone jest z chorobami układu oddechowego. Ma ono jednak negatywny wpływ również na wiele innych narządów – w tym m.in. na serce.
– Dla naszego układu krążenia szkodliwa jest już sama nikotyna, którą zawierają zarówno klasyczne papierosy jak i te elektroniczne. Substancja ta podnosi ciśnienie, uszkadza naczynia krwionośne i śródbłonek, może także powodować destabilizację blaszki miażdżycowej. A pamiętajmy przy tym, nikotyna nie jest jedyną szkodliwą substancją, jaką zawierają e-liquidy – wyjaśnia Piotr Buszman, kardiolog inwazyjny.
Palenie tytoniu jest jednym z głównych czynników ryzyka rozwoju chorób serca, takich jak choroba wieńcowa, zawał serca, miażdżyca i nadciśnienie tętnicze.
- Substancje chemiczne obecne w dymie tytoniowym, takie jak nikotyna, tlenek węgla i inne toksyny, powodują uszkodzenie naczyń krwionośnych, prowadzące do zwężenia tętnic i ograniczenia przepływu krwi do serca. Długotrwałe palenie tytoniu prowadzi do uszkodzenia ścian naczyń krwionośnych, powodując ich stwardnienie i zmniejszenie elastyczności. To może prowadzić do zwiększonego ciśnienia krwi i rozwoju nadciśnienia tętniczego, co stanowi główny czynnik ryzyka chorób sercowo-naczyniowych. Ponadto palenie tytoniu może powodować zaburzenia rytmu serca, takie jak migotanie przedsionków i tachykardia. Nikotyna zawarta w papierosach może wpływać na impulsy elektryczne w sercu, co prowadzi do nieregularnego bicia serca – dodaje kardiolog.
Ważne jest, aby zauważyć, że te szkodliwe efekty palenia tytoniu na serce mogą być zmniejszane lub odwracane, jeśli osoba zdecyduje się rzucić palenie. Zaprzestanie palenia tytoniu jest kluczowym krokiem w ochronie zdrowia serca i zmniejszeniu ryzyka chorób serca.