BMI
Co i rusz w mediach publikowane są raporty mówiące o tym, która z nacji ma problemy z nadwagą, a która jest szczupła. Niemcy, przerażeni tym, że znaleźli się na pierwszym miejscu w rankingu, już planują kampanie promujące zdrowe odżywianie i aktywny styl życia. A Unia stwierdziła odgórnie, że wskaźnik wagi ciała zwany BMI (Body Mass Index), który liczy się dzieląc wagę ciała w kilogramach, poprzez podniesiony do kwadratu wzrost w metrach, powinien wynosić w zjednoczonej Europie 21-22. Niżej niż 21 oznacza niedowagę, powyżej 22 - otyłość.
Co jeść?
Jeśli chodzi o nawyki żywieniowe, które powinny się zmienić u nas, Polaków, to przede wszystkim powinniśmy zwiększyć ilość zjadanych przez nas ryb, zwłaszcza tłustych ryb morskich, takich jak łosoś, śledź, halibut czy makrela. A to z tej racji, że zawierają one dużo kwasów tłuszczowych omega-3, niezbędnych w profilaktyce chorób układu krążenia, zapobieganiu otyłości, zachowaniu dobrego wzroku. Ważne jest też, by tych tłuszczów dostarczyć odpowiednią ilość. Według specjalistów od żywienia osobom pracującym fizycznie powinny one dostarczać 35 procent energii czerpanej z pożywienia, a prowadzącym siedzący tryb życia - poniżej 30 procent. Niewłaściwa ilość tłuszczów (zwłaszcza za duża) może prowadzić do otyłości.
Więcej węglowodanów
Węglowodany powinny nam dostarczać aż 55 procent energii. Ich źródłem są np. pełnoziarniste produkty zbożowe, rośliny strączkowe, które zawierają też cenny błonnik, oraz warzywa i owoce. A tych ostatnich Europejczycy jedzą zdecydowanie za mało. Wysokobłonnikowa dieta zapobiega otyłości i cukrzycy. Jeśli jeszcze ograniczy się cukry rafinowane (zwłaszcza sacharozę), będzie już całkiem nieźle.
Mniej soli
Tak samo, jak powinniśmy ograniczyć spożywanie cukru, tak też powinniśmy mniej solić. Nie powinniśmy jeść więcej jak 6 gramów soli dziennie. Zwłaszcza, jeśli mamy problemy z nadciśnieniem. A jeśli już solimy, to najlepiej wybierać sól jodowaną, bo tego pierwiastka, którego niedobór powoduje m.in. powiększenie gruczołu tarczycy i uszkodzenia mózgu u dzieci, Europejczycy spożywają zdecydowanie za mało.
Zdrowe jedzenie od urodzenia
Zdrowe żywienie najlepiej zacząć już od kołyski. A najlepsze dla noworodka i niemowlęcia jest mleko matki. Karmienie piersią zapewnia dziecku właściwą ochronę immunologiczną, zmniejsza ryzyko występowania infekcji, ogranicza w późniejszym życiu rozwój otyłości i cukrzycy. Z karmienia piersią korzystają też matki – dzięki niemu szybciej wracają do swojej wagi i zmniejszają ryzyko zachorowania na raka piersi.