Głód i otyłość – dwa oblicza Globalnego kryzysu żywnościowego

Współczesny świat zmaga się z paradoksem, w którym co jedenasta osoba cierpi głód, podczas gdy rośnie liczba ludzi dotkniętych problemem otyłości. Jednym z głównych problemów jest marnowanie żywności – według danych, nawet 40% wyprodukowanej żywności nie trafia na talerze. To szokujące zjawisko uwidacznia głębokie nierówności i dysfunkcje w globalnym systemie żywnościowym.
Ilona WIlk
2024-08-10 09:40
Udostępnij
Głód i otyłość – dwa oblicza Globalnego kryzysu żywnościowego

Pogłębiający się problem głodu

Według najnowszego raportu „Stan bezpieczeństwa żywnościowego i żywienia na świecie” opracowanego przez pięć agend ONZ, w 2023 roku 733 miliony ludzi na świecie doświadczało głodu, co oznacza, że co 11. osoba na świecie boryka się z tym problemem. Sytuacja jest szczególnie dramatyczna w Afryce, gdzie głód dotyka ponad 20% populacji. To ogromny wzrost w porównaniu do roku poprzedniego – liczba głodujących wzrosła o około 152 miliony. Równocześnie w Azji, mimo stabilizacji, ponad połowa wszystkich osób głodujących na świecie pochodzi z tego regionu.

Problem braku bezpieczeństwa żywnościowego dotyczy aż 2,3 miliarda ludzi, z czego 864 miliony doświadcza go w stopniu poważnym. Oznacza to, że setki milionów ludzi na świecie czasami nie jedzą przez cały dzień lub dłużej. Najbardziej dotknięte są kraje Afryki, gdzie 58% populacji zmaga się z brakiem dostępu do wystarczającej ilości żywności.

Niedożywienie wśród dzieci

Raport ONZ zwraca również uwagę na dramatyczne skutki niedożywienia wśród dzieci. Na całym świecie co czwarte dziecko poniżej piątego roku życia cierpi z powodu niedożywienia, co może prowadzić do poważnych, długoterminowych problemów zdrowotnych, takich jak zahamowanie wzrostu fizycznego i rozwoju mózgu. Wyniszczenie organizmu dotyka 45 milionów dzieci, a każdego roku z powodu ostrego niedożywienia umiera ponad milion z nich.

Strukturalne problemy w globalnym systemie żywnościowym

Eksperci podkreślają, że głód i niedożywienie to nie tylko problem niedostatecznej produkcji żywności, ale przede wszystkim jej nierównomiernej dystrybucji oraz braku zrównoważonego systemu produkcji. Obecny system żywnościowy jest nastawiony na maksymalizację zysków, a nie na zaspokojenie podstawowych potrzeb ludności.

Duża część pomocy rozwojowej z krajów rozwiniętych jest przeznaczana na wsparcie konsumpcji żywności, a jedynie niewielka część na rozwiązanie rzeczywistych przyczyn głodu i niedożywienia. Taka pomoc pozwala na chwilowe złagodzenie problemu, ale go nie eliminuje. Jak zauważa dr Paulina Sobiesiak-Penszko z Instytutu Spraw Publicznych, konieczne jest przedefiniowanie strategii pomocowych i skoncentrowanie się na trwałym wsparciu rolników oraz reformach strukturalnych w globalnym systemie produkcji żywności.

Marnowanie żywności a problem otyłości

Podczas gdy miliony ludzi głodują, inne miliony cierpią na nadwagę i otyłość. W dodatku aż 40% wyprodukowanej żywności jest marnowane. W Europie przeciętny mieszkaniec marnuje rocznie około 180 kg jedzenia, co obrazuje skalę problemu. System żywnościowy nie jest dostosowany do realnych potrzeb ludności – Ameryka Północna produkuje osiem razy więcej kalorii, niż potrzebuje jej populacja, podczas gdy w Afryce Subsaharyjskiej produkcja ledwo pokrywa potrzeby lokalne.

Wpływ zmian klimatu na rolnictwo

Zmiany klimatyczne są kolejnym czynnikiem pogłębiającym problem głodu. Wzrost temperatur, coraz częstsze zjawiska ekstremalne, takie jak susze i powodzie, oraz nowe szkodniki niszczące plony – to wszystko sprawia, że rolnicy na całym świecie borykają się z coraz większymi trudnościami. Według danych, zmiany klimatyczne mogą prowadzić do spadku plonów nawet o 10% przy wzroście globalnej temperatury o jeden stopień Celsjusza.

Wnioski i rekomendacje

Eksperci zgodnie twierdzą, że światowy system żywnościowy potrzebuje głębokich, strukturalnych zmian. Konieczne są m.in. zmniejszenie presji na środowisko, zwiększenie odporności rolnictwa na skutki zmiany klimatu, a także zmiana nawyków żywieniowych na bardziej zrównoważone.

Z raportu ONZ wynika, że światu prawdopodobnie nie uda się osiągnąć zerowego poziomu głodu do 2030 roku, co było jednym z celów Zrównoważonego Rozwoju. Bez radykalnych zmian w podejściu do produkcji i dystrybucji żywności, problem głodu będzie się pogłębiał, a nierówności będą rosły.