Ślub z pompą i w wyjątkowym miejscu
Pomimo, że o „Fit Lovers” było w ostatnich latach nieco ciszej, ich ślub błyskawicznie przyciągnął uwagę. Para celebrowała z bliskimi już kilka dni przed uroczystością, organizując imprezę na jachcie. Ślub i wesele odbyły się w Batumi, które przez lata zachwycało ich na tyle, że postanowili tam powiedzieć sobie „tak”. Miasto to, leżące w południowo-zachodniej Gruzji, znane jest z kontrastów, gdzie luksusowe hotele i restauracje spotykają się z tradycyjnymi, lokalnymi atrakcjami.
Zaskoczenie fanów
Zapowiedź ślubu pojawiła się na Instagramie Pameli i Mateusza zaledwie miesiąc wcześniej, co wywołało ogromne poruszenie w sieci. Wcześniej influencerzy podzielili się filmem z trzecich zaręczyn, które miały miejsce podczas lotu balonem, przymocowanym do motorówki – co tylko potwierdziło ich zamiłowanie do niecodziennych rozwiązań.
W dniu ślubu Pamela i Mateusz opublikowali zdjęcie wprost z samochodu, pisząc: „No to jedziemy!”, co rozbudziło ciekawość ich fanów. Marcin Dubiel, który był jednym z gości, jako pierwszy uchylił rąbka tajemnicy, publikując kadry z uroczystości.
Batumi – idealne miejsce na ślub
Batumi, znane jako „turystyczny raj”, zaoferowało parze malownicze widoki, które zachwyciły wszystkich obecnych. Wśród atrakcji miasta można wymienić kolejkę linową Argo, ogród japoński, a także słynną rzeźbę Alego i Nino – symbole miłości, które swoim ruchomym mechanizmem odzwierciedlają zjednoczenie dwóch dusz.
Ceremonia, mimo że zorganizowana w zaledwie miesiąc, była dopracowana w każdym detalu. Mateusz wkroczył na ślub w otoczeniu trzech mężczyzn, którzy sypali kwiaty, co dodało wydarzeniu niezwykłego uroku.
Ślub Pameli i Mateusza z „Fit Lovers” niewątpliwie zapisze się jako jedno z najbardziej medialnych wydarzeń roku, porównywane do ślubu Roksany Węgiel i Kevina Mgleja. Wybór Batumi podkreślił ich zamiłowanie do oryginalnych miejsc, a sami zakochani udowodnili, że spontaniczność i miłość idą w parze!