Cudze chwalicie, swego nie znacie - co w polskim sadzie piszczy

Superowoce, choć brzmi to banalnie, są prawdziwymi super bohaterami codziennej diety. Choć wszystkie warzywa i owoce, spożywane w minimum 5 porcjach dziennie, stanowią podstawę prawidłowego żywienia, część z nich wyróżnia się na tle pozostałych, dostarczając olbrzymią dawkę wartościowych związków bioaktywnych, wspierających funkcjonowanie organizmu. Czym są tzw. superfruits?
2019-08-26 00:00
Udostępnij
Cudze chwalicie, swego nie znacie - co w polskim sadzie piszczy

Jak wyjaśnia dr Dariusz Włodarek – dietetyk i żywieniowiec, Kierownik Zakładu Dietetyki Wydziału Nauk o Żywieniu Człowieka i Konsumpcji Szkoły Głównej Gospodarstwa Wiejskiego w Warszawie:  Terminem tym określa się produkty rolne o potwierdzonej naukowo wysokiej zawartości związków biologicznie aktywnych, czyli pozytywnie wpływających na ciało i samopoczucie. Oddziałują korzystnie na poszczególne układy organizmu, jak i wspierają działanie komórek na poziomie strukturalnym. Są też bogatym źródłem antyoksydantów, będących istotnym elementem profilaktyki nowotworowej.  Wiele superfruits odnajdziemy w sklepie także pod postacią przetworów.

Polskie superowoce

Krajowe owoce o wysokich wartościach odżywczych są na wyciągnięcie ręki, szczególnie w okresie wakacyjnym, ale nie tylko. Przez cały rok możemy korzystać z ich przetworów, takich jak np. soki 100%, również w kartonowych opakowaniach. Powstają one z owoców zebranych w szczycie sezonu, więc zawierają najwięcej składników odżywczych. W Polsce do naszej dyspozycji mamy lokalne superfruits, takie jak na przykład:

  • Aronia – dzięki swoim właściwościom prozdrowotnym jest zaliczana do naturalnych leków. Cechuje się najwyższą zawartością flawonoidów i antyoksydantów ze wszystkich znanych surowców żywnościowych, dlatego warto ją wprowadzić do codziennej diety. Wpływa na wzmocnienie ścian naczyń krwionośnych i ich elastyczność. Dodatkowo przeciwdziała nadmiernemu rozwojowi szkodliwej flory bakteryjnej w jelitach. Ze względu na cierpki smak nie jada się jej na surowo, a np. w formie soku. Jedna jego szklanka (ok. 200 ml) może zastąpić jedną z 5 zalecanych porcji owoców i warzyw – wyjaśnia dr Włodarek. Co ciekawe, Polska jest światowym potentatem w zakresie uprawy aronii, ponad połowa globalnej produkcji pochodzi z naszego kraju, warto więc z tego skorzystać.
  • Czarna porzeczka – cechuje się niezwykle wysoką zawartością witaminy C, większą nawet od pomarańczy – 100 g owocu zaspokaja aż 260% dziennego zapotrzebowania na ten składnik. Wpływa ona korzystnie na układ odpornościowy i chroni komórki przed stresem oksydacyjnym. Dodatkowo zmniejsza uczucie zmęczenia. Ponadto czarna porzeczka zawiera dużą ilość pektyn, obniżających poziom tzw. złego cholesterolu LDL – opisuje dr Dariusz Włodarek. Polska również jest liderem w zakresie produkcji tego owocu – ponad połowa światowych zbiorów odbywa się w naszym kraju. Ze względu na cierpki smak, czarna porzeczka często jest spożywana np. w formie nektaru.
  • Rokitnik – jego owoce także zawierają duże ilości flawonoidów, które wspierają pracę układu sercowo-naczyniowego. Zawiera ponadto witaminę C, E, a także beta-karoten, czyli prowitaminę A, odpowiadającą za ochronę komórek przed stresem oksydacyjnym. Dodatkowo korzystnie wpływa na wzrok, a także wzmacnia odporność. Krzewy rokitnika często występują w naszym kraju, jednak rzadko jego owoce znajdują się w naszym menu. Najpopularniejszą formą spożywania jest olej, jednak możemy też przyjmować go w formie nektaru – zachęca dr Włodarek.

Oprócz wymienionych, do polskich superowoców możemy też zaliczyć jeżyny, czarny bez czy chociażby dziką różę. - Wprowadzenie tych produktów do codziennej diety z pewnością pozytywnie wpłynie na funkcjonowanie organizmu, a co za tym idzie, na nasze samopoczucie. Sięgajmy więc po owoce, soki, dżemy czy inne przetwory, które cechują wyjątkowe, prozdrowotne właściwości. I choć te zaliczane do superowoców zawierają ponadprzeciętną ilość związków bioaktywnych, pamiętajmy o wszystkich warzywach i owocach – to one stanowią podstawę Piramidy Zdrowego Żywienia i Aktywności Fizycznej – tłumaczy dr Włodarek.