Ciasto niejedno ma imię
Ciasto ma za sobą wielowiekową historię, ale to, co jemy dzisiaj na deser, różni się diametralnie od wypieków choćby z czasów staropolskich. Dawniej pączki były tak twarde, że mogły posłużyć do podbicia komuś oka, szarlotki pieczono m.in. z moreli, a sernik w czasach króla Sobieskiego polewano śmietaną i wódką[1]. Trendy kulinarne stale się zmieniają, a wraz z nimi nasze potrzeby. Coraz więcej Polaków ogranicza spożycie nabiału (w ubiegłym roku niemal co 10. deklarował, że sięga po produkty mleczne rzadziej, niż jeszcze rok wcześniej[2]), wielu stosuje diety bezglutenowe, czy to z powodu celiakii, czy innych wskazań medycznych. Rodzi to potrzebę weryfikacji dotychczasowych przepisów i tak na naszych stołach pojawiają się np. serniki w nowych odsłonach – z tofu lub kaszą, których używamy zamiast twarogu.
Ciasto z kaszy – czy warto?
Kasze, podobnie jak mąki, są znane od tysięcy lat, zarówno w wersji wytrawnej, jak i na słodko, choć akurat kasze nie kojarzą się stricte z wypiekami. Jednak z czasem się to zmieniło: na tle innych wyróżnia się tu zwłaszcza kasza jaglana – miękka po ugotowaniu, neutralna w smaku i lekkostrawna, stała się popularną bazą bezmlecznych budyniów, koktajli, a także bezglutenowych wypieków. Kasza jaglana nie zawiera glutenu, mogą więc ją jeść osoby z nietolerancją pokarmową, ale z uwagi na wartości odżywcze sprawdzi się w diecie każdego z nas. Warto po nią sięgać dla witamin z grupy B, witaminy E (zwanej witaminą młodości), fosforu, magnezu, potasu i dobrej dla włosów krzemionki. Kasza jaglana to również właściwości przeciwgrzybicze i antywirusowe, a także cenne białko oraz węglowodany. Całym tym bogactwem możemy cieszyć się na co dzień i oczywiście w Dzień Ciasta, na który proponujemy przygotowanie pysznego jaglanego sernika! Przepis powstał w ramach kampanii „Dobre zboże wiele może”, która pokazuje, że produkty zbożowe mają moc wartości odżywczych, a do tego pysznie smakują!
Sernik jaglany
Czas przygotowania: ok. 2 h
Składniki na 1 okrągłą tortownicę o średnicy ok. 24 cm
Spód:
- 1 szklanka płatków jaglanych
- 0,5 szklanki migdałów
- 1,5 szklanki daktyli
- 3 łyżki kakao
Ciasto:
- 1,5 szklanki kaszy jaglanej
- 2,5 szklanki mleka (krowiego lub roślinnego)
- 0,5 szklanki cukru
- 0,5 szklanki śmietany 30% (lub ta sama ilość gęstej części mleka kokosowego)
- 1 łyżeczka cukru waniliowego
- 1 łyżka oleju
Do dekoracji:
- Suszone owoce
- Orzechy włoskie
- Karmel
Przygotowanie:
Daktyle wsypujemy do miseczki, zalewamy wrzątkiem i odstawiamy na 30 min, by zmiękły.
W tym czasie płuczemy kaszę jaglaną na sitku i gotujemy ją w mleku przez ok. 15 min na małym ogniu pod przykryciem. Następnie odstawiamy do wystygnięcia pod przykryciem.
Odcedzamy daktyle, zostawiając wodę z ich moczenia. Migdały miksujemy w blenderze z płatkami, dodajemy do nich daktyle i kakao oraz kilka łyżek wody z daktyli. Miksujemy całość do uzyskania gęstej masy, przypominającej konsystencją kruszonkę. Wykładamy papierem do pieczenia tortownicę i rozsmarowujemy na jej dnie daktylową masę. Wstawiamy do lodówki na czas przygotowania zasadniczej części sernika.
Ostudzoną kaszę jaglaną miksujemy na gładko z cukrem, olejem, śmietaną i wanilią. Jeśli masa jest zbyt gęsta, można dodać odrobinę mleka – ważne, by kaszę zmiksować na gładką masę, najlepiej bez grudek.
Rozgrzewamy piekarnik do 180 stopni. Wyjmujemy z lodówki daktylowy spód i podpiekamy go w piekarniku przez 10 minut. Następnie na spód wykładamy jaglaną masę sernikową i ponownie wstawiamy do piekarnika na 20 do 30 minut (pieczemy aż ciasto się zarumieni).
Po wystudzeniu dekorujemy sernik jaglany ulubionymi owocami i orzechami włoskimi. Można polać go masą kajmakową, sosem karmelowym lub w wersji wegańskiej – karmelem z daktyli.
Smacznego!
