Twoje dziecko na pewno każdego dnia ma swoją ulubioną listę smakołyków, która mogłaby zastąpić tradycyjny jadłospis. Być może są na niej produkty, które rzeczywiście są wartościowe, głównie jednak dzieci a także rodzice nie zdają sobie, że karmią dzieci pustymi kaloriami, cukrem i substancjami chemicznymi. Jak tego uniknąć?
Mniej znaczy lepiej
Oczywiście nie da się całkowicie wyeliminować ulubionych produktów, i potraw, kótre na początku sami wprowadziliśmy do diety dziecka. Ważne żeby jednak dawkować je z umiarem i głową a w miarę możliwości zastępować zdrowszymi wariantami.
Parówki, chipsy, frytki, cola czy krem czekoladowy, to małe grzeszki, które czasem mogą nieźle namieszać w jadłospisie malucha, gdy tylko pojawiają się w nadmiarze. Popsute, zęby, problemy z trawieniem, nadwaga to tylko część niemiłych niespodzianek, które czekają dzieci uzależnionych od tego typu jedzenia, warto zatem z głową dawkować ulubione smakołyki naszej pociechy.
Paluszki rybne
Jeśli Twoje dziecko nie chce jeść żadnej innej ryby niż tej, pod postacią paluszków, od czasu do czasu pozwalaj na ten przysmak. Powoli eliminują go, np. przyrządzająć samodzielnie paluszki z ryby, którą lekko przyprawisz.
Ryba to doskonałe źródło witamin i kwasów omega-3 tak ważnych dla prawidłowego rozwoju Twojego dziecka, jednak paluszki rybne często zawierają różnie rodzaje ryby, nie zawsze morskie, które mrożone i zmielone z panierką, to raczej źródło pustych kalorii i niezdrowych nasyconych tłuszczów. Jeśli wybierasz już gotowe, kupione w sklepie, koniecznie czytaj etykiety.
Staraj się częściej przyrządzać dla całej rodziny pieczoną lub grillowaną rybę w ziołach z cytryną, jeśli dziecko zauważy że wszyscy tak zajadają się tym przysmakiem, na pewno samo wreszcie przekona się do jej delikatnego smaku.
[-------]
Parówki
Dzieci uwielbiają parówki, zamiast tradycyjnej wędliny. Nie tylko są łatwe pogryzienia, (dzieci nie lubią męczyć się przy jedzeniu), ale także dobrze przyprawione i lekko słonawe.
Walory smakowe niestety sugerują, że często prócz mięsa niewiadomego pochodzenia i gorszej jakości (najczęściej to wkład z odpadów mięsnych) w parówkach znaleźć można glutaminian sodu, który może wywoływać alergie i kłopoty trawienne oraz szkodliwe fosforany.
Kupując dziecku parówki, wybieraj cielęce lub drobiowe i przeznaczone dla dzieci, dzięki temu jest większa szansa, że nie będą specjalnie doprawiane i uzupełniane sztucznymi konserwantami i polepszaczami smaku.
Słodkie płatki
Oczywiście przysmakiem na śniadanie dla wielu dzieci są kolorowe, słodkie kulki. Niestety im bardziej słodkie i smaczne, tym miej mają wartościowych składników i witamin. Rodzice łudzą się, że ich dzieci każdego dnia otrzymują solidną dawkę witamin tymczasem serwują swoim pociechom mieszankę: cukru, soli, środków spulchniające i zapachowych. Lepsze dla dzieci są tradycyjne musli, by było smaczniejsze można uzupełniać je i komponować samodzielnie z suszonych owoców, płatków i otrębów kupionych oddzielnie. Zdecydowanie więcej w nich błonnika, witamin a także zdrowszej porcji węglowodanów na rozpoczęcie dnia.
Frytki i chipsy
Nie ma chyba dziecka , które nie przepadałoby za frytkami czy chipsami Oczywiście te kupne, to głównie źródło soli i tłuszczów nasyconych, a także substancji konserwujących. Jeśli dziecko przepada za tym smakołykiem możesz samodzielnie przyrządzić dziecku frytki. Nie tylko ze świeżych ziemniaków i na domowym tłuszczu (do smażenia możesz zużyć oleju rzepakowego lub z pestek winogron) są zdrowsze. Po odsączeniu tłuszczu lub upieczeniu w piekarniku masz pewność, że większość składników, takich jak: skrobia ziemniaczana i witaminy znajdą się na talerzu dziecka.
www.dziecko.fit.pl