Zaletą diety jest niewątpliwie brak konieczności liczenia kalorii, ważenia porcji i wydzielania ilości posiłków. Opiera się ona na spożywaniu naturalnych, bogatych w białko produktów.
Dieta podzielona jest na cztery następujące fazy:
- ataku,
- naprzemiennej,
- utrwalenia uzyskanej wagi,
- definitywne ustabilizowanie wagi.
Pierwszy etap – trwający od dwóch do siedmiu dni polega na jedzeniu jedynie produktów zawierających pełnowartościowe białko – zalicza się do nich wszelki chudy drób (oprócz kaczki) – indyki, kury, który należy jeść bez skóry, oczywiście jajka, chude (lub beztłuszczowe) mleko, sery i jogurty. Zalecane są także ryby i owoce morza (krewetki, raki, ostrygi). Potrawy można grillować lub piec, ale bez dodatku tłuszczu. Dozwolone są także podroby takie jak wątroba czy nerki. W tej fazie, jak podczas każdej diety, należy pić codziennie co najmniej 1,5 litra wody. Herbata i kawa dozwolone są bez ograniczeń. Trzeba tylko pamiętać, że napoje nie mogą zawierać cukru. W tej fazie diety można nawet pić coca-colę light, ale w ilości 1 szklaneczki dziennie. Nie rezygnujemy w 100% z węglowodanów. Koniecznie podczas pierwszej fazy musimy codziennie jeść jedną – dwie łyżeczki otrębów. Idealny czas trwania pierwszego etapu to pięć dni.
Czas trwania drugiego etapu powinien wynosić tyle samo dni co pierwszy etap. Częstotliwość i ilość posiłków również zostaje tak sama, dołączamy jedynie warzywa w postaci surowej i gotowanej. Ale też nie wszystkie. Dozwolone są wszelkie rodzaje sałat, szparagi i fasolka szparagowa, cykoria, cukinia, por, seler, grzyby, rzodkiewki, kapusta, szpinak i pomidory a także marchew i buraki (te dwa ostatnie nie mogą być spożywane do każdego posiłku). Kategorycznie nie wolno nam zjeść ziemniaków, fasoli, groszku, kukurydzy ani soczewicy. Przygotowując sosy używamy olejów, musztardy, octu lub jogurtu albo serów twarogowych. Podczas trwania tej fazy masa ciała może wzrosnąć, ale tylko na początku. Dwa pierwsze etapy diety należy stosować aż do uzyskania pożądanej masy ciała. Trzeba jedynie pamiętać, że mają one trwać tyle samo dni (np. pięć dni fazy pierwszej i pięć dni drugiej, lub krócej, ale nie dłużej niż tydzień każdej).
[-------]
W trakcie fazy trzeciej – będącej utrwaleniem uzyskanej masy ciała posiłki wzbogacamy o porcję owoców dziennie. Unikamy czereśni, winogron, bananów a także suchych orzeszków. Z produktów węglowodanowych można zjeść dwa kawałki chleba, dietę urozmaicamy o porcję sera nie fermentowanego twardego. Dwa razy w tygodniu włączamy do diety makarony, kasze lub soczewice. I co najprzyjemniejsze – dozwolone są dwa dni (ale nie pełne dni) w których dwa posiłki możemy przeznaczyć na objadanie się czym tylko chcemy!
Warto jednak, podczas tych dwóch dni nie zjeść wszystkiego na co mamy ochotę na raz, ale postawić na rozsądek i jednak ograniczone ilości pokarmów. Czas trwania trzeciego etapu uzależniony jest od ilości zgubionych kilogramów. Schemat wygląda tak: 10 dni trzeciej fazy za każdy stracony kilogram. Jeżeli jesteśmy lżejsze o 5 kilogramów to mnożymy 5 (kg) x 10 (dni) co daje nam wynik 50 dni diety – trzeciej fazy.
„Powrót do normalności” – takim mianem można określić ostatni etap diety – czwarty. Nie jest to jednak absolutny powrót do zwyczajów żywieniowych sprzed powzięcia decyzji o odchudzaniu, gdyż według zasad tej fazy – przez jeden dzień w tygodniu musimy jeść tylko i wyłącznie białko. Ten etap powinien, zgodnie z założeniami diety trwać do końca życia, a istotne jest, aby proteinowy dzień był cały czas tym samym dniem tygodnia – warto więc wybrać go z głową. W tej fazie spożywamy codziennie otręby owsiane w ilości trzech łyżek i powoli przechodzimy do normalnego trybu odżywiania w pozostałe 6 dni.
Marta Frankowska
www.fit.pl