Bokserzy i kickbokserzy z wyższym ryzykiem miażdżycy, zawałów i zdarzeń sercowo-naczyniowych

Sporty walki niosą ze sobą wysokie ryzyko urazów. Uderzenia w głowę od profesjonalnych bokserów, kickbokserów czy zawodników mieszanych sztuk walki mogą mieć tragiczne skutki dla przeciwnika. Siła ciosów, jaką potrafią wyprowadzić, wynosi od 190 do nawet 570 kg. Można tylko sobie wyobrazić, jakie skutki ma to dla mózgu zawodnika. Wielokrotne uderzenia w głowę powodują mikrourazy mózgu, co może prowadzić do uszkodzenia przysadki mózgowej. Jakie to ma konsekwencje w kontekście niedoboru hormonu wzrostu i zwiększonego ryzyka zdarzeń sercowo-naczyniowych?
Aleksandra Załęska
2024-06-20 10:33
Udostępnij
Bokserzy i kickbokserzy z wyższym ryzykiem miażdżycy, zawałów i zdarzeń sercowo-naczyniowych

Niedobór hormonu wzrostu

Niedobór hormonu wzrostu to stan, w którym przysadka mózgowa nie produkuje go w wystarczających ilościach. Może to być wrodzone, ale częściej jest nabyte, spowodowane guzami, torbielami lub urazami głowy. Sportowcy, tacy jak bokserzy, kickbokserzy czy zawodnicy mieszanych sztuk walki, są szczególnie narażeni na takie urazy.

Siła ciosu boksera

Siła uderzenia wyprowadzonego przez doświadczonego pięściarza może być porównywana do zderzenia z niewielkim samochodem. Badania pokazują, że przeciętny pięściarz wagi ciężkiej uderza z siłą około 3,5 tysiąca N (ponad 350 kg). Najlepsi zawodnicy mogą wyprowadzać ciosy o sile sięgającej nawet 6 tysięcy N. W trakcie walki mistrzowskiej w najwyższej kategorii wagowej, trwającej 12 rund, zawodnicy przyjmują na głowę łącznie uderzenia o łącznej wadze kilkudziesięciu ton.

Wielokrotne urazy głowy

Przysadka mózgowa, zlokalizowana u podstawy czaszki, reguluje funkcje różnych narządów i gruczołów w ciele. Uszkodzenie przysadki może powodować bóle głowy, problemy ze snem, osłabienie, przewlekłe zmęczenie, utratę pamięci, przyrost masy ciała, wahania nastroju i problemy reprodukcyjne. Prof. dr hab. n. med. Andrzej Lewiński, Konsultant Krajowy w dziedzinie endokrynologii, podkreśla, że częste urazy głowy w sportach walki mogą prowadzić do poważnych problemów zdrowotnych.

Uderzenia w głowę powodują, że mózg, zawieszony w płynie mózgowo-rdzeniowym, odbija się od przedniej i tylnej ściany czaszki. Jest to niezwykle niebezpieczne. W trakcie kariery zawodnik przyjmuje tysiące takich ciosów. Najbardziej niebezpieczne są ciosy powodujące rotację głowy, czyli ciosy sierpowe, które mogą prowadzić do wstrząśnienia mózgu i utraty przytomności. W skrajnych przypadkach kończy się to niedokrwieniem mózgu, a nawet śmiercią.

Długotrwały deficyt GH a ryzyko sercowo-naczyniowe

Deficyt hormonu wzrostu spowodowany urazami przysadki mózgowej może prowadzić do niekorzystnych zmian metabolicznych, zaburzeń układu krążenia, powikłań zatorowo-zakrzepowych oraz incydentów sercowych i naczyniowych. U bokserów i zawodników sportów walki często występuje niedobór hormonu wzrostu, co zwiększa ryzyko miażdżycy, zawałów serca, udarów mózgu i powikłań zatorowo-zakrzepowych.

Wielu pięściarzy odczuwa skutki przyjmowanych ciosów jeszcze długo po zakończeniu kariery. Zmiany niedokrwienne mózgu mogą prowadzić do zaburzeń emocjonalnych, poznawczych oraz częstych zaników pamięci. Dlatego ważne jest, aby diagnozować niedobór hormonu wzrostu i jak najszybciej wdrażać odpowiednie leczenie. W Polsce leczenie deficytu GH jest refundowane przez Narodowy Fundusz Zdrowia w ramach programów lekowych Ministerstwa Zdrowia, skierowanych do dzieci (B19) i dorosłych (B111).