Uczniowie podstawówek nie potrafią robić „fikołków” i skakać na skakance – alarmujące wyniki badań

Aktywność fizyczna dzieci w Polsce od lat budzi niepokój, a najnowsze badania przeprowadzone przez Akademię Wychowania Fizycznego potwierdzają, że sytuacja w tej kwestii staje się coraz bardziej dramatyczna. Zaledwie 6 procent uczniów pierwszych klas szkół podstawowych posiada umiejętności fizyczne adekwatne do swojego wieku, w tym tak podstawowe, jak przewrót w przód („fikołek”) czy skakanie na skakance. Profesor Anna Fijałkowska, zastępca dyrektora do spraw nauki Instytutu Matki i Dziecka w Warszawie, zwraca uwagę na konieczność podjęcia natychmiastowych działań w celu poprawy tej sytuacji.
Aleksandra Załęska
2024-09-09 13:05
Udostępnij
Uczniowie podstawówek nie potrafią robić „fikołków” i skakać na skakance – alarmujące wyniki badań

Fizyczna niezdolność dzieci – problem coraz bardziej powszechny

Podczas konferencji prasowej, profesor Fijałkowska podkreśliła, że obecna kondycja fizyczna dzieci jest znacznie gorsza niż w poprzednich dekadach. Umiejętności, które były kiedyś standardem, takie jak przewrót w przód, skakanie na skakance czy wiszenie na drążku przez określony czas, są obecnie rzadkością wśród dzieci. W latach 70. i 80. te ćwiczenia były integralną częścią lekcji wychowania fizycznego, a większość uczniów potrafiła je wykonywać bez problemu. Obecnie te wskaźniki są dramatycznie niskie, co ma również swoje konsekwencje w dalszej edukacji sportowej.

Zaledwie 6 procent dzieci w pierwszych latach edukacji posiada odpowiednią sprawność fizyczną, co oznacza, że reszta uczniów ma poważne problemy z podstawowymi ćwiczeniami. Profesor Fijałkowska zauważa, że brak odpowiednich umiejętności ruchowych wpływa nie tylko na zdrowie i samopoczucie dzieci, ale również na możliwości rozwoju w sporcie wyczynowym. Wybór przyszłych sportowców staje się ograniczony do niewielkiej grupy dzieci, które mają dostateczną sprawność fizyczną, co w dłuższej perspektywie może negatywnie wpływać na osiągnięcia sportowe Polski.

Dlaczego dzieci unikają aktywności fizycznej?

Zjawisko braku zainteresowania dzieci zajęciami wychowania fizycznego oraz ogólnym ruchem nie jest nowością. Profesor Fijałkowska tłumaczy, że współczesne dzieci coraz mniej chętnie uczestniczą w lekcjach WF-u. W dużej mierze spowodowane jest to dominującą w ich życiu technologią – zamiast aktywności fizycznej, dzieci wybierają czas przed ekranem smartfonów, tabletów czy komputerów.

Czas spędzany na ekranach, zwany „screen-time”, znacząco ogranicza możliwość codziennej aktywności ruchowej. Zgodnie z zaleceniami Światowej Organizacji Zdrowia, każde dziecko powinno poświęcać co najmniej godzinę dziennie na umiarkowaną aktywność fizyczną, co w praktyce nie jest realizowane. Zamiast tego, coraz więcej dzieci prowadzi siedzący tryb życia, co nie tylko wpływa na ich kondycję fizyczną, ale także na zdrowie psychiczne. Według profesor Fijałkowskiej, nadmierna ilość czasu spędzanego przed ekranem prowadzi do gwałtownego wzrostu zaburzeń emocjonalno-psychicznych wśród dzieci, takich jak lęki czy depresje.

Konsekwencje siedzącego trybu życia

Siedzący tryb życia ma nie tylko negatywny wpływ na zdolności ruchowe dzieci, ale również na ich zdrowie fizyczne. W połączeniu z niezdrowym stylem życia – brakiem snu, nadmiernym spożyciem fast foodów oraz słodyczy – uczniowie w Polsce znajdują się w czołówce najszybciej przybierających na wadze dzieci w Europie. Jak wynika z badań, już co piąty 8-letni chłopiec w Polsce zmaga się z otyłością, a 10–11 procent dziewczynek również ma nadwagę.

Nadmierna waga w tak młodym wieku niesie za sobą szereg poważnych konsekwencji zdrowotnych, w tym zwiększone ryzyko wystąpienia chorób serca, cukrzycy typu 2 oraz problemów ze stawami. Dodatkowo, dzieci z otyłością często doświadczają problemów społecznych i emocjonalnych, takich jak niska samoocena, co z kolei może prowadzić do trudności w nawiązywaniu relacji z rówieśnikami i osłabionego rozwoju emocjonalnego.

Jakie są przyczyny tej sytuacji?

Zjawisko to można tłumaczyć kilkoma czynnikami. Po pierwsze, rosnący wpływ technologii w codziennym życiu sprawia, że dzieci spędzają coraz więcej czasu przed ekranami, rezygnując z aktywności na świeżym powietrzu. Po drugie, brak odpowiedniej edukacji na temat zdrowego trybu życia i roli ruchu w codziennym funkcjonowaniu. Dzieci, które nie widzą dobrych wzorców wśród swoich rówieśników czy rodziny, często nie podejmują inicjatywy, aby włączyć aktywność fizyczną do swojego planu dnia.

Jednocześnie, styl życia dorosłych również wpływa na zachowania dzieci. Rodzice, pochłonięci obowiązkami zawodowymi, coraz mniej czasu poświęcają na wspólne aktywności ruchowe, które mogłyby stanowić wzór do naśladowania. Co więcej, moda na niezdrowe jedzenie, łatwy dostęp do fast foodów i brak czasu na przygotowywanie zdrowych posiłków, dodatkowo przyczyniają się do problemów z wagą i ogólną kondycją dzieci.

Jakie są możliwe rozwiązania?

Problem ten wymaga wielopłaszczyznowego podejścia. Po pierwsze, konieczne jest zwiększenie świadomości na temat roli aktywności fizycznej w życiu dziecka, zarówno wśród dzieci, jak i ich rodziców. Wprowadzenie kampanii edukacyjnych, promujących zdrowy tryb życia oraz ruch, mogłoby pomóc w zmniejszeniu problemu. Szkoły powinny również przeanalizować sposób prowadzenia lekcji wychowania fizycznego, aby zachęcić dzieci do aktywnego udziału. Można by na przykład wprowadzić elementy gier i zabaw, które zainteresują młodszych uczniów.

Rodzice powinni być świadomi wpływu, jaki ich styl życia ma na ich dzieci. Warto poświęcać więcej czasu na wspólne aktywności na świeżym powietrzu, takie jak spacery, jazda na rowerze czy wspólna gra w piłkę. W ten sposób dzieci mogą zobaczyć, że ruch może być przyjemnością, a nie obowiązkiem.

Sytuacja związana z brakiem sprawności fizycznej dzieci w Polsce staje się poważnym problemem społecznym. Zaledwie niewielki procent uczniów posiada podstawowe umiejętności ruchowe, co ma bezpośredni wpływ na ich zdrowie i przyszłość sportową. Siedzący tryb życia, nadmiar czasu spędzanego przed ekranem oraz niezdrowe nawyki żywieniowe przyczyniają się do pogarszającej się kondycji fizycznej i emocjonalnej dzieci. Wymaga to natychmiastowych działań zarówno ze strony rodziców, jak i systemu edukacji, aby odwrócić ten negatywny trend i zadbać o przyszłość młodego pokolenia.