Jest Pan już w Polsce 12 lat. Zaaklimatyzował się Pan?
O tak. Z resztą nie miałem z tym większego problemu, bo Polacy są gościnni, a klimat nie różni się tak drastycznie od tego we Francji.
Pana droga zawodowa wiodła przez Paryż, Genewę, Frankfurt czy Luksemburg. Jakie charakterystyczne cechy z kuchni z tych regionów przemyca Pan do swoich dań?
Właściwie nie przemycam żadnych elementów z tych kuchni. Restauracje w których tam pracowałem były na podobnym poziomie i to tyle z podobieństwa.
Prowadzi Pan restaurację. Co zrobić, aby restauracja zdobyła uznanie klientów i odniosła sukces?
No cóż, na pewno nic na pół gwizdka. Ciężka praca, szczerość i szacunek wobec gości wyrażone poprzez to, co serwujemy.
W Polsce trudno prowadzi się restaurację?
Powiem szczerze, że tak. Problemem jest brak dostępności różnego rodzaju towarów i produktów.
Jak Pan radzi sobie z klientami restauracji, którzy nie są zadowoleni z Pana kuchni?
Przede wszystkim staram się dowiedzieć dlaczego. Jeśli popełniony został błąd z naszej strony to staram się go jak najszybciej wyeliminować, naprawić, aby klient mimo wszystko był zadowolony.
Pana powiedzenie „oddaj fartucha” weszło na stałe do polskiego slangu. Jak się Pan do tego odnosi?
Nie spodziewałem się, że powiedzenie to będzie tak popularne. To był zupełnie nieświadomy błąd.
Jak Pan ocenia polską kuchnię?
Jest bardzo smaczna, zwłaszcza cenię sobie zupy, których w okresie jesienno zimowym jestem smakoszem.
Ma Pan swoje ulubione polskie i francuskie danie?
I tak i nie. Lubię wszystkie dania, które są świeże, dobrze doprawione. Dziś dobre będzie to, jutro może być co innego.
Porównując kuchnię polską i francuską – która lepsza?
Są to dwie zupełnie różne kuchnie wiec trudno tu o porównanie. Ja generalnie jestem zdania, ze nie ma kuchni lepszej czy gorszej. Każda z nich jest inna, każda odzwierciedla inną tradycję, kulturę. Daleki jestem od takich porównań.
Dlaczego Francuzi do większości potraw dodają wino?
Nie do większości. Wszystko zależy od regionu. W Reginach, w których produktem lokalnym jest wino jak np. Alzacja czy Burgundia dodaje się go do potraw.
Szef kuchni przeważnie kojarzy się z brzuszkiem. Pan może poszczycić się szczupłą sylwetką. Jak Pan to robi?
Pracuję przez 6 dni w tygodniu od rana do wieczora. Z natury jestem dość energiczny i ruchliwy. W każdym razie nie stosuję żadnej diety.
Na co dzień jada Pan zdrowo?
Przede wszystkim jadam nieregularnie. Jadam to, na co mam w danym momencie ochotę. Nie kontroluję tego specjalnie.
A może Pan podać przepis na danie, które się robi w 1 minutę?
Śmiech…..Nie znam, ale obiecuję, że popracuje nad tym
Czy uważa Pan, że przez popularność programów kulinarnych, Polacy zaczęli lepiej gotować?
Nie uważam aby przed tymi programami gotowali gorzej. Powiedziałbym raczej, ze gotowali inaczej.
Co było inspiracją do powstania książki „Doradca smaku”?
Duże zainteresowanie programem i mnóstwo pytań od widzów.
Co w niej znajdziemy?
Danie proste, nieskomplikowane, a czasem znane i tylko zmodyfikowane. Każdy znajdzie w niej coś dla siebie.
rozmawiała: Ola Załęska
www.fit.pl