Wysoki cholesterol — pierwsze objawy
Chociaż wiele mówi się na temat profilaktyki, bagatelizowanie dolegliwości jest zjawiskiem powszechnym. W pewnym momencie układ krążenia zaczyna poważnie szwankować i o podwyższonym poziomie cholesterolu dowiadujemy się niejako przypadkiem, np. podczas badań kontrolnych. Cholesterolem warto zainteresować się wcześniej, np. gdy pojawiają się częste bóle nóg, żółtawe grudki umiejscowione najczęściej w okolicach oczu, a także przy otyłości. Zaleca się także regularne wykonywanie badań.
Profilaktyka to nie tylko konsultacje ze specjalistą, to także zmiana nawyków żywieniowych, regularne ćwiczenia i zerwanie z nałogami.
Aktywność fizyczna kontra wysoki cholesterol
Jednym ze sposobów walki z cholesterolem jest aktywność fizyczna. Niestety większość osób, słysząc o konieczności dodania treningów do grafiku dnia, woli zrezygnować z walki z podwyższonym cholesterolem. Tymczasem siedzący tryb życia jest sojusznikiem złego cholesterolu, czyli frakcji LDL. Aktywność fizyczna nie musi kojarzyć się z nadmiernym wysiłkiem ani zmęczeniem. Na wstępie należy zastanowić się, jaka forma ćwiczeń jest dla nas odpowiednia. Czy podoba się nam pływanie, bieganie, jazda rowerem, siłownia, fitness czy zupełnie inna dyscyplina.
Zdaniem specjalistów aktywność fizyczna korzystnie wpływa na proporcje pomiędzy dobrym cholesterolem HDL, a złym cholesterolem LDL. Upraszczając, ćwiczenia zmniejszają poziom złego, a zwiększają stężenie dobrego cholesterolu. Ponadto pod wpływem systematycznych treningów poprawia się krzepliwość krwi, obniżeniu ulega skurczowe i rozkurczowe ciśnienie krwi u osób z nadciśnieniem. Oprócz bezpośredniego wpływu na układ naczyniowy i układ oddechowy, ćwiczenia regulują poziom cukru i poprawiają nastrój.
Trening powinien mieć charakter umiarkowany. Nadmierny wysiłek jest bowiem równie szkodliwy, jak jego brak. Stopniowo wprowadzamy dowolną formę sportu. Jeśli organizm nie jest przyzwyczajony do aktywności fizycznej, zaczynamy od spacerów. Na początek ćwiczymy 30 minut, 2-3 razy w tygodniu. Częstotliwość treningów powinna wzrastać wraz z poprawą kondycji.
Codzienne menu a cholesterol
Ćwiczenia to nie wszystko. Aby odnieść sukces w walce z cholesterolem, należy zmienić menu. Od czego zacząć? Od redukcji ilości spożywanych tłuszczów, mięs i tłustych serów, zastąpienia masła produktem bogatym w stanole roślinne, np. Benecol i wzbogacenia jadłospisu w świeże owoce i warzywa.
W codziennym menu powinny pojawić się produkty zbożowe bogate w błonnik — kasze, płatki owsiane, pieczywo pełnoziarniste, drób i chuda wołowina. Przy czym rezygnujemy ze smażenia na rzecz duszenia, gotowania bądź pieczenia w foli. Kolejnym krokiem w walce z wysokim cholesterolem jest spożywanie tłustych ryb morskich, takich jak łosoś, makrela, tuńczyk, sardynki. Wskazane jest przyjmowanie większej ilości oleistych roślin np. orzechów, sezamu, słonecznika. Zawarte w nich nienasycone kwasy tłuszczowe pozytywnie wpływają na pracę serca. Co więcej, zapobiegają chorobom układu naczyniowego, obniżają poziom cholesterolu LDL, a podwyższają poziom cholesterolu HDL.
Napoje wyłączając alkohol) niezwykle rzadko mają wpływ na cholesterol. Wyjątek stanowią te z dużą ilością cukru, np. lemoniada i cola. Powód? Podnoszą one poziom triglicerydów we krwi. Podobnie rzecz się ma z sokami owocowymi i rozmaitymi nektarami. Dlatego najzdrowsze jest picie wody mineralnej bez gazu, w ilości ok. 2 litrów dziennie.
Konsekwencja to klucz do sukcesu, dlatego z jadłospisu wykreślamy tłusty nabiał, słodycze, fast food, alkohol, papierosy, biały makaron, pszenne pieczywo i niezdrowe przekąski. Wstrzemięźliwość od spożywania zakazanych przysmaków bywa trudna, ale to najskuteczniejszy sposób na to, by odnieść sukces w walce z cholesterolem LDL. W celu wzmocnienia efektów diety warto sięgnąć po preparat zawierający estry stanoli roślinnych, obniżających cholesterol we krwi - Benecol Suplement Diety.
Źródło ogólne:
Cholesterol pod kontrolą, Sven Muller, Katrin Raschke, wydawnictwo lekarskie PZWL, s. 22-26.